Pielgrzymka dobrej rady

ks. Włodzimierz Piętka ks. Włodzimierz Piętka

publikacja 25.03.2017 22:01

Maturzyści diecezji płockiej modlili się u stóp Czarnej Madonny na Jasnej Górze.

Maturzyści zawierzyli swój egzamin dojrzałości Jezusowi i Maryi Maturzyści zawierzyli swój egzamin dojrzałości Jezusowi i Maryi
ks. Włodzimierz Piętka /Foto Gość

W programie tegorocznej pielgrzymki ujęto sprawy najważniejsze, aby możliwie każdy maturzysta, jeśli zechce, mógł skorzystać z sakramentów i na Jasnej Górze, tuż przed egzaminem dojrzałości, pojednał się z Bogiem i znalazł czas na osobistą modlitwę. - Dla wielu z nich to jedyna i niepowtarzalna okazja oraz duchowa szansa - mówił ks. Marek Wilczewski, dyrektor Wydziału Katechetycznego Płockiej Kurii Diecezjalnej.

I rzeczywiście, bardzo wielu korzystało z tej okazji. W każdym zakątku bazyliki spowiadali księża, a wśród nich także bp Mirosław Milewski. Na twarzach wielu było skupienie i modlitwa, a sprzyjały temu rozważania prowadzone przez ks. Grzegorza Zakrzewskiego z Wydziału Katechetycznego oraz śpiew młodzieży z Rypina (parafia św. Stanisława Kostki) i z Ciechanowa (parafia św. Piotra Apostoła). Nabożeństwu pokutnemu w bazylice towarzyszyła adoracja Najświętszego Sakramentu.

Kolejny punkt - Droga Krzyżowa na wałach - miał posłużyć młodym jako przestroga i wskazówka, aby "życia nie zmarnować". - Ileż milionów ludzi przeszło przed nami szlakiem tych czternastu stacji Drogi Krzyżowej? Ileż ludzkich dramatów, pytań i dylematów było tu konfrontowanych z tajemnicą Chrystusowej drogi miłości i ofiary? Ileż poruszeń serca, ileż duchowej siły, ileż odwagi do podjęcia trudnych decyzji spływało w dusze rozmodlonych pątników? Dziś kolej na nas, tegorocznych maturzystów diecezji płockiej - wybrzmiało na początku rozważań.

Kulminacją pielgrzymki była Msza św. pod przewodnictwem bp. Mirosława Milewskiego. - Ta pielgrzymka ma być dla was umocnieniem przed egzaminem dojrzałości. Ten swoisty duchowy przystanek przed maturą to dobra okazja, byście popatrzyli także na wasze dotychczasowe życie, jak również skierowali wzrok ku przyszłości i szukali odpowiedzi na ważne pytanie: kim chcę być? - mówił w drugim dniu pielgrzymki ksiądz biskup.

W pierwszym dniu pielgrzymki, nawiązując z kolei do Ewangelii według św. Marka (12, 28b-34) o dialogu Pana Jezusa z uczonymi w Prawie o największym ze wszystkich przykazań, ksiądz biskup powiedział: - Bardzo chciałbym, żebyście wyruszając w dorosłe życie, poniekąd jeszcze nieznaną wam wędrówkę, zabrali ze sobą te najważniejsze dwa przykazania miłości Boga i bliźniego. To wasza "duchowa mapa", wasz GPS. My wszyscy tu obecni: wasi nauczyciele, wychowawcy, księża, siostry zakonne, wasi rodzice, wiemy dobrze, że nie chcecie zmarnować swojego życia. To właśnie dzięki tym dwóm przykazaniom nie zagubicie się i nie stracicie właściwego kierunku. Na przykazaniach miłości Boga i drugiego człowieka budujcie wasze życie i w ich perspektywie dokonujcie życiowych wyborów. (...) Zapamiętajcie: przyjaźń z Bogiem nie zniewala. Przyjaźń z Bogiem poszerza wolność serca i nadaje życiu smak. Bóg niczego nie zabiera, a daje wszystko.

- W tym momencie waszego życia wielu wydaje się, że zdanie egzaminu maturalnego to coś najważniejszego. I jest to prawda, lecz należy na nią spojrzeć z perspektywy przyszłości, która was czeka. Przed wami bowiem nieustający egzamin z życia, przed wami próba ludzkiej i chrześcijańskiej dojrzałości.

- Współczesny człowiek boi się egzaminów, testów, klasówek, sprawdzianów. Młodzi, tacy jak wy i nieco starsi studenci, nierzadko przed egzaminami sięgają nierzadko po różne napoje energetyzujące lub inne środki, by dodać sobie siły i odwagi.

- Podczas tej Eucharystii chciałbym wam wszystkim powiedzieć, byście "nie lękali się przyszłości". Dziś jest dzień zaczerpnięcia ze źródła Wody Żywej, którą jest Chrystus! - mówił bp Milewski do maturzystów.