Coś więcej niż bieg

Dawid Turowiecki

publikacja 23.01.2017 23:14

W 154. rocznicę ogłoszenia manifestu o rozpoczęciu powstania styczniowego w Kucharach Żydowskich w gminie Sochocin po raz 3. godnie upamiętniono ten narodowo-wyzwoleńczy zryw.

Plenerowy bieg powstania styczniowego miał również wymiar charytatywny i był okazją do wsparcia leczenia chorego Krystiana Plenerowy bieg powstania styczniowego miał również wymiar charytatywny i był okazją do wsparcia leczenia chorego Krystiana
Dawid Turowiecki

Organizatorzy wydarzenia rokrocznie pragną upamiętnić bohaterstwo powstańców w walce o niepodległość na ziemi płońskiej. Udokumentowano bowiem masowy udział w powstaniu styczniowym ludności Kuchar, Idzikowic, Kadłubówki czy Nowego Miasta. Ks. Witold Zembrzuski, proboszcz parafii w Królewie, odmówił z uczestnikami imprezy krótką modlitwę w intencji tych, którzy oddali życie za ojczyznę.

Do rangi symbolu powstańczej historii przeszedł ks. Teofil Raczkowski z Nowego Miasta, który służył wsparciem dla uformowanego w tych stronach w styczniu 1863 oddziału powstańców. - Kapłan ten pokazał, że trzeba walczyć o to, co wartościowe i polskie – mówi Leonard Milewski, radny powiatu płońskiego, który wspólnie ze Stowarzyszeniem Aktywnie Zakręceni im. Marka Kasprzaka i Polskim Czerwonym Krzyżem Oddział Rejonowy w Płońsku, był głównym organizatorem biegowej imprezy.

Przypomniano również postać Samuela Posnera, syna dziedzica z Kuchar, zastępcy naczelnika wojskowego powiatu mławskiego, który na wieść o wybuchu powstania opuścił Włochy i wrócił do rodzinnego Mazowsza. Zginął w walkach pod Żurominem, osłaniając ze swoimi towarzyszami broni odwrót oddziału. Z powstaniem styczniowym wiąże się nazwa miejscowości, w której odbywa się bieg. Po zakończeniu powstania mieszkańcy Kuchar wystąpili do władz o zmianę nazwy wsi na Kuchary Żydowskie na cześć bohatera ówczesnych powstańczych czasów Samuela Posnera.

Za bohatera może uchodzić również 11-letni Krystian Napiórkowski, mieszkaniec Kondrajca. Ten dzielny chłopiec od 9 lat zmaga się z chorobą nowotworową. - Krystian jest dla nas dorosłych przykładem jak walczyć z przeciwnościami losu z podniesionym czołem, z uśmiechniętą buzią i głową pełną marzeń i pragnień – dodawał radny Milewski.

Bieg był więc okazją do pokazania gestu solidarności i chęci niesienia pomocy potrzebującym. Pieniądze z wpisowego na start oraz datki z puszek wolontariuszy PCK przekazane zostaną na konto Fundacji Dzieciom "Zdążyć z Pomocą" z przeznaczeniem na leczenie Krystiana. Udało się zebrać 6 tysięcy złotych.

Solidna rozgrzewka w rytm muzyki i można ruszać. Sygnał do rozpoczęcia biegu daje Krystian. Na starcie stanęło ponad 200 zawodników, włącznie z miłośnikami nordic walking. Nie było mowy tego dnia o ostrej rywalizacji. Liczyło się przede wszystkim ukończenie biegu na wymagającej, oblodzonej trasie. Na finiszu na wszystkich czekał okolicznościowy medal i biało-czerwony kotylion.

Centrum Edukacji Obywatelskiej udostępniło plansze o tematyce patriotycznej, wokół których spacerowali w powstańczych mundurach członkowie Jednostki Strzeleckiej 1006 Płońsk. Powodzeniem cieszyła się kuchnia polowa, która serwowała m.in. żołnierską grochówkę. Jedni ogrzewali się przy ognisku, a z kolei reprezentanci grupy Morsy 4x4 oddawali się kąpielom w lodowatej wodzie.