Od ponad tygodnia płocczanie widzą, szczególnie w godzinach wieczornych i nocnych, czerwoną, pulsującą łunę nad płocką rafinerią, a w powietrzu daje się wyczuć niezbyt przyjemny zapach. Do tego dochodzą "efekty dźwiękowe". Wielu mieszkańców się niepokoi. Orlen tymczasem tłumaczy, że to nic innego jak "proces uruchamiania instalacji petrochemicznych po postoju remontowym w Zakładzie Produkcyjnym".

W nadesłanym do mediów komunikacie czytamy wyjaśnienie, że "efekty świetlne są następstwem atomizacji parą wodną czyli skierowaniem węglowodorów do całkowitej utylizacji w warunkach wysokiej temperatury".

W depeszy biura prasowego Koncernu czytamy dalej zapewnienie: "Jest to proces bezpieczny odbywający się pod kontrolą, w atmosferze gazowej i objawia się płomieniem widocznym na tzw. pochodniach, które w każdej rafinerii na świecie są niezbędnym elementem wyposażenia systemu bezpieczeństwa procesowego w instalacjach produkcyjnych. Przeprowadzenie tego typu działania wynika więc zarówno z konieczności zapewnienia bezpieczeństwa technologicznego, jak również środowiskowego. W prawidłowo przeprowadzonym procesie do atmosfery uwalniany jest jedynie dwutlenek węgla i para, która jest pompowana pod wysokim ciśnieniem 1,5 - 2 MPa w celu bezdymnego spalania."

To już drugi taki komunikat PKN Orlen. W pierwszym, nadesłanym pod koniec października, Koncern informując o niedogodnościach, przewidywał, że "reakcje procesowe mogą być widoczne ze zmienną intensywnością od 30 października do 2 listopada". I zapewniał: "Proces uruchomienia instalacji zostanie przeprowadzony z najwyższą starannością w zakresie ochrony środowiska i pod stałym nadzorem wykwalifikowanej kadry pracowników oraz zgodnie z obowiązującymi instrukcjami i procedurami bezpieczeństwa. (…) O zaplanowanych operacjach technologicznych zostały poinformowane służby Mazowieckiego Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska oraz Wydział Zarządzania Kryzysowego i Spraw Obronnych UMP, a także Starostwo Powiatowe." Tym razem Orlen przewiduje, że efekty świetlne i akustyczne mogą być widoczne jeszcze w tym tygodniu.