Łatwiej śmiać się niż płakać

Agnieszka Otłowska

|

Gość Płocki 32/2016

publikacja 11.08.2016 00:00

Mimo swojej choroby i ograniczeń ciała czuje się wolna. – Niepełnosprawność to nie wyrok ani zakaźna choroba. Z nią da się żyć i czerpać jak najwięcej z życia – mówi Joanna Jarosz z ciechanowskiego DPS-u.

	– Życie i doświadczenia nauczyły mnie bolesnego realizmu, ale nie pozbawiły nadziei i pogody ducha.  Nie muszę się bać i uciekać  – mówi Joanna. – Życie i doświadczenia nauczyły mnie bolesnego realizmu, ale nie pozbawiły nadziei i pogody ducha. Nie muszę się bać i uciekać – mówi Joanna.
Agnieszka Otłowska

Joanna jest dziewczyną o wspaniałym uśmiechu, do tego szczerą i niezwykle pozytywną. Od dziecka choruje na MPD – okołoporodowe czterokończynowe mózgowe porażenie dziecięce z lewostronnym niedowładem – oraz epilepsję. Choroba bardzo ją ogranicza, ale to nie przeszkodziło jej w dążeniu do normalności, wyprowadzeniu się z domu, spełnianiu się w kontaktach z ludźmi i uczestniczeniu w życiu kulturalnym.

Dostępne jest 6% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.