Przyszła z polskiej Kany. Płock - Duch Święty

am

publikacja 06.06.2016 22:35

Rok temu płocka parafia na Skarpie obchodziła 20-lecie powstania. Ten rok też przejdzie do historii tej młodej wspólnoty w wydarzeniu nawiedzenia.

Przyszła z polskiej Kany. Płock - Duch Święty Płock, 05.06.2016. Peregrynacja kopii obrazu MB Częstochowskiej w parafii pw. Ducha Świętego Agnieszka Małecka /Foto Gość

W pamięci mieszkańców tej parafii zostanie też zapewne widok, gdy obraz Matki Bożej Częstochowskiej niesiony był w procesji, idącej tak blisko bloków i domów mieszkalnych, przystrojonych na to powitanie. Można powiedzieć, że Maryja przechodząc tą drogą, dotknęła codzienności każdego mieszkańca tej części Płocka.

- Ty zaprosiłaś swojego Syna do naszego życia, aby na stałe był obecny w tej świątyni, przed 21 laty. Skępscy pątnicy dziękując za Twoją obecność na Mazowszu, w Płocku ufundowali Ci figurę w 1882 r. z prośbą, abyś Ty, jako Bogarodzica, modliła się za nich - powiedział, witając obraz Maryi ks. proboszcz  Zbigniew Zbrzezny, w kościele pw. Dobrego Pasterza. - Wpatrujemy się dziś w Twoje matczyne oczy pełni miłości i wiary. Wiesz, czego nam brakuje, co nas boli, znasz nasze cierpienia i radości. Życie jest bardzo trudne i skomplikowane. Bez łaski Twojego Syna sobie nie poradzimy. Udziel nam rady, jak być Polakiem, katolikiem, skoro świat idzie inną drogą. My chcemy być wierni Bogu, Twojemu Synowi i Tobie, Maryjo. Jesteśmy przy Tobie, by Ciebie słuchać, przygotowaliśmy swoje serca przez modlitwę, rekolekcje, spowiedź. Przystroiliśmy nasze domy, mieszkania, ulice. Maryjo, różne stany stoją dziś przed Tobą. Spieszą przed Twoje matczyne oblicze, aby uczyć się życia w szkole Twojego Syna - mówił przed ikoną Czarnej Madonny proboszcz parafii Ducha Świętego.

- Maryja przybywa do nas z Jasnej Góry nazywanej często polską Kaną Galilejską. Przybywa, by uczyć nas miłości małżeńskiej i rodzinnej. Jak pisał św. Jan Paweł II to właśnie rodzina jest drogą Kościoła, to rodzina jest szczególnym królestwem miłości tej jedynej, najważniejszej, najpiękniejszej - powiedział w homilii bp Piotr Libera, przewodniczący uroczystości na rozpoczęcie doby nawiedzenia.

Bp Libera przywołał też w czasie tej Mszy św. słowa modlitwy o. Stanisława Papczyńskiego, kanonizowanego w tym czasie przez papieża Franciszka. „O, naprawdę słodka jesteś Niepokalana Maryjo. Któż bowiem, pełen goryczy uciekał się do Ciebie i odszedł bez najsłodszej pociechy. Kto, pełen zgryzoty uciekł się do Ciebie i nie został natychmiast pokrzepiony. Kto, nękany różnymi pokusami, nie doznał w Twoich ramionach słodyczy? Uciśnionych, jęczących, kuszonych, przygnębionych Ty Pani pocieszasz, wspierasz, podnosisz. Jesteś, Maryjo, dla wszystkich łaskawa. Dla wszystkich słodka” - tak wielbił Maryję nowy święty o. Papczyński 300 lat temu.

Bp Piotr dziękując na koniec duszpasterzom i mieszkańcom tej parafii, którzy tak licznie wyszli na to spotkanie z Matką Bożą, zachęcał też, by nie tylko do Niej mówić, ale bardziej wsłuchiwać się w to, co Ona chce powiedzieć człowiekowi.