"Twoje to zwycięstwo". Gąbin

am

publikacja 30.05.2016 00:17

Wspólnota parafialna św. Mikołaja przeżywała pierwsze nawiedzenie 40 lat temu. Chociaż wiele się zmieniło od tamtego czasu, to mieszkańcy z nie mniejszym zaangażowaniem przygotowali swoje miasto na przyjęcie ikony.

"Twoje to zwycięstwo". Gąbin Gąbin, 28.05.2016. Peregrynacja obrazu MB Częstochowskiej w parafii św. Mikołaja Agnieszka Małecka /Foto Gość

W Gąbinie obraz przyniesiony był przez przedstawicieli poszczególnych stanów długą trasą, przecinającą centrum. Gdy na swoje barki wzięli go strażacy, rekolekcjonista przypomniał, że to właśnie tutejsi strażacy angażowali się w ratowanie życia i mienia ludzi, których dotknęła powódź w 2010 roku.

- Witamy Twój święty wizerunek i prosimy, byś pomogła nam iść za Jezusem Chrystusem, naszym Panem. Dziś, gdy stajemy przed Tobą, obecną wśród nas w kopii Jasnogórskiego obrazu, chcemy naszymi niedoskonałymi słowami wyrazić Ci dziękczynienie. Przede wszystkim dziękujemy Ci za to, że zechciałaś wziąć w opiekę nasz naród, który od wieków pokłada w Tobie nadzieje, i jest świadkiem, że najprostsza i najpewniejsza droga do Jezusa Chrystusa, Zbawiciela świata wiedzie przez zawierzenie się Tobie, Jego matce - powiedział, witając obraz Czarnej Madonny w sobotnie popołudnie proboszcz ks. Józef Szczeciński.

Przypomniał, że 40 lat temu gąbińska wspólnota po raz pierwszy przeżywała nawiedzenie. - Wielu z tych, co witało, przeszło już do wieczności, dorosłym czas posrebrzył włosy, a dzieci stały się dojrzałymi ludźmi. Wyrosły całe pokolenia, które takiej uroczystości nie pamiętają. Zmienił się świat, ale czy my zmieniliśmy się na lepsze? Maryjo, ufamy, że staniesz się dzisiaj dla nas bliższa przez obecność wśród nas Twojego wizerunku, i również my będziemy bliżej Boga - powiedział w powitaniu ks. Szczeciński.

- Niech nasze modlitwy, które będziemy zanosić za Twoim pośrednictwem, pod przewodnictwem biskupa Romana, upodobnią się do modlitwy chrześcijan czasów apostolskich, zanoszonych jednym sercem, jednym duchem - prosili przedstawiciele rodzin Gąbina.

Obraz Matki Bożej powitały też młodzież i dzieci. - Maryjo, dzisiaj będąc przy Tobie, chcemy powiedzieć trzy słowa - Jestem, Pamiętam, Czuwam. Trzy słowa, które w czasie wielkich duchowym zmagań docierały na całą ziemię, zamieszkałą przez Polaków. Trzy słowa, które zawsze dodawały odwagi - mówili młodzi.

Przewodniczący tej uroczystości bp Roman Marcinkowski, przypomniał, że dzieje się to w 35 rocznicę śmierci Kard. Stefana Wyszyńskiego. - To przecież jemu przecież zawdzięczamy peregrynację kopii jasnogórskiej po ojczystej ziemi - powiedział bp Roman.

- Nie jest tajemnicą, że kard. Wyszyński był świadom roli Maryi w swoim własnym życiu, jak i w dziejach Polski - mówił dalej. - Tak modlił się przed Jej obrazem 25 sierpnia 1960: „Jasnogórska Królowo Polski, tyle już razy zwyciężałaś na Jasnej Górze i nadal zwyciężasz. Cokolwiek dzieje się z Kościołem Bożym w Ojczyźnie naszej, Tobie to zawdzięczamy. Jeśli pomimo ataków mocarzy ciemności, Kościół Boży jeszcze pracuje, Twoje to zwycięsko. Jeśli lud polski opiera się niewierze, Twoje to zwycięstwo. Jeśli nie ustaje w miłości ku Tobie, Twoje to zwycięstwo...”.

Biskup, odnosząc się do wydarzenia nawiedzenia, zaznaczył, że nie wystarczą tylko deklaracje, chwilowe uniesienia, zapał, wzruszenie, łzy, świętowanie. - Zauważmy, że w Polsce katolików są miliony, zdecydowana większość waszej parafii to katolicy. Jest nas tylu po stronie Maryi i Jezusa, a jakby nas naprawdę nie było. Gdzie jesteśmy na co dzień? Dlaczego nas tak trudno zobaczyć w świecie, że jesteśmy po stronie Boga, po stronie Maryi? Świat nie będzie lepszy, jeżeli ty i ja nie będę lepszy - powiedział w Gąbinie bp Roman Marcinkowski.

Uroczystość miała piękną oprawę muzyczną dzięki lokalnym chórom. Po Mszy św. pierwszą godzinę czuwania wypełniły występy m.in. uczniów Szkoły Muzycznej w Gąbinie.