Znak Maryi, aby uwierzyć. Korzeń i Łąck

ks. Włodzimierz Piętka

publikacja 24.05.2016 00:06

Od Łącka i Korzenia rozpoczęła się peregrynacja przedostatniego dekanatu na szlaku nawiedzenia diecezji płockiej.

Procesja maryjna przeszła przez zbudowaną specjalnie z kwiatów maryjną bramę Procesja maryjna przeszła przez zbudowaną specjalnie z kwiatów maryjną bramę
ks. Włodzimierz Piętka /Foto Gość

Pod wezwaniem Matki Bożej Częstochowskiej jest kościół filialny w Łącku, położony przy rozstaju dróg na Płock i Gostynin, Soczewkę i Gąbin, a dalej Sochaczew. Ponieważ o budowie kościoła myślano już w latach 70., a poświęcenia dokonano w 1982 roku, właśnie pod tym maryjnym wezwaniem, wydaje się, że wolą ówczesnego biskupa płockiego Bogdan Sikorskiego i ks. Jana Rogozińskiego, ówczesnego proboszcza parafii Korzeń, było takie upamiętnienie peregrynacji obrazu Czarnej Madonny w diecezji płockiej oraz jubileuszu 600-lecia Jasnej Góry. W niedzielne popołudnie, w uroczystej procesji, z udziałem m.in. asysty procesyjnej, Zespołu Dzieci Ziemi Łąckiej i straży konnej, obraz Matki Bożej wniesiono do kościoła.

- Dziękujemy Ci, że uświadamiasz nam Twoją obecność poprzez znaki: figury przydrożne i obrazy w naszych domach. Czcimy Cię w kościele parafialnym w Korzeniu jako Matkę Bożą Różańcową, a tu, w Łącku, jako Matkę Częstochowską. Dziękujemy, że w tych dniach Twoja obecność staje się jeszcze bardziej konkretna i namacalna, dzięki Twej ikonie nawiedzającej nas - mówił ks. proboszcz Daniel Kwiatkowski, witając obraz Czarnej Madonny. - Od Twojego ostatniego nawiedzenia zmienił się świat, ale czy my zmieniliśmy się na lepsze? - pytał ks. proboszcz Kwiatkowski. - Ufamy, że tak, jak Ty stajesz się nam bliższa przez Twój wizerunek, tak i my, staniemy się bliżsi Bogu - dodał ks. proboszcz.

Maryjnej procesji i Mszy św. otwierającej dobę nawiedzenia przewodniczył bp Roman Marcinkowski. - Dziś wielu ludzi ochrzczonych nie słyszy Twoich słów, Maryjo: "Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie" - mówił bp Roman, nawiązując do oczytanej w czasie Mszy św. Ewangelii o pierwszym cudzie Jezusa w Kanie Galilejskiej (J 2, 1-11). - Dzieje się tak, bo mentalność i nasz styl życia stały się dalekie od Ewangelii. Gdy wszystko wydaje się trudne: i życie, i wiara, i modlitwa, i przykazania, Ty, Maryjo, pokaż nam Jezusa i naucz nas chrześcijaństwa, które nie jest ciężarem i problemem, ale jest fascynujące i piękne - mówił w kazaniu ks. biskup.

Po Apelu Jasnogórskim obraz Czarnej Madonny został przewieziony do kościoła parafialnego w Korzeniu, gdzie kontynuowano czuwanie modlitewne i sprawowano liturgię, aż do zakończenia doby nawiedzenia.