Matko nasza! Żałe

am

publikacja 28.04.2016 21:42

Ikona Czarnej Madonny nawiedziła wspólnotę parafialną, gdzie czczona jest św. Anna, Matka Maryi, przedstawiona w pięknym obrazie ołtarzowym. Przewodniczący uroczystości powitania obrazu bp Roman mówił o roli ziemskiej matki i Matki Jezusa.

Matko nasza! Żałe Żałe, 27.04.2016. Peregrynacja kopii obrazu MB Częstochowskiej w parafii św. Anny Agnieszka Małecka /Foto Gość

Dzieci sypiące kwiaty, reprezentacje szkół w strojach regionalnych, asysta procesyjna i wielu mieszkańców parafii witało wczoraj kopię obrazu Matki Bożej Częstochowskiej, prowadząc do kościoła, który konsekrował w 1939 r. bł. bp Leon Wetmański. Ikona Jasnogórska nawiedzała to miejsce po raz pierwszy 25 sierpnia 1978 r.

- Jako proboszcz tej wspólnoty proszę cię, Matko, o odnowę serc i umysłów wszystkich mieszkańców tej parafii. Wyciśnij w naszych sercach abyśmy kochali Boga ze wszystkich sił i każdego człowieka. Wypraszaj nam żywą wiarę i wszystkie dary Ducha św. potrzebne do naszego życia, abyśmy okazali się mądrzy, odpowiedzialni i wierni powołaniu. Pomóż każdemu z nas pokonywać przeszkody, byśmy byli silniejszymi od tego, co nam zagraża, oddala od Boga. Broń przed lekceważeniem Prawa Bożego, pomóż żyć według Bożych przykazań - prosił Maryję ks. Grzegorz Mazurkiewicz, polecając m.in. tych, którzy już odeszli w ciągu minionych 40 lat od pierwszego nawiedzenia.

- Właśnie teraz wybiła dla nas godzina wielkiej łaski. Maryjo, chcemy być z Tobą, jak z matką. Oddajemy się pod twoją obronę i matczyną opiekę. Prowadź nas do Jezusa, naszego Pana, rozwijaj naszą wiarę, ochraniaj od zła, bądź z nami w codzienności, wspieraj w wychowaniu naszych dzieci. Pomóż nam jeszcze bardziej kochać Kościół, w którego wierze przyjęliśmy przed laty chrzest św. pozwól przemieniać nasza parafię w prawdziwą wspólnotę braci i sióstr, którzy mogą na siebie liczyć w dniach szczęścia i dniach cierpienia - mówili przedstawiciele mieszkańców parafii.

Przewodniczący liturgii bp Roman Marcinkowski, stojąc przed ołtarzem z obrazem św. Anny, mówił o roli matki ziemskiej i Matki Bożej w życiu człowieka. - To nie przypadek, że Jezus nazwał Maryję Matką Jana i każdego z nas w Wielki Piątek, w najgorszej godzinie, przed trzęsieniem ziemi, przed burzą i ciemnością. W trudnych chwilach nie wystarcza nam nasza ludzka matka, która troszczy się o nas. Gdy ważą się losy naszego życia, potrzebna jest Matka Boża. Matka która mówi do nas, wskazując na Jezusa, ten który zbawia, ocala. W chwilach cierpienia, lęku, niepokoju mówi do nas - nie bój się, oto Jezus, On kocha cię - akcentował bp Marcinkowski.

Dla wielu parafian w Żałem to pierwsza w życiu peregrynacja. Tak jak dla pani Magdaleny. - To dla nas wszystkich wyjątkowy dzień. Cieszymy się, tym bardziej, że jest w rocznicę kanonizacji naszego wielkiego rodaka Jana Pawła II. Chcieliśmy się przygotować do tego nawiedzenia jak najlepiej, zarówno zewnętrznie i duchowo, bo Maryja jest w naszym życiu bardzo ważna. Chociaż mamy swoje mamy, to widzimy czułą, ciepłą opiekę Matki Bożej. W każdą środę mamy nabożeństwa do Matki Bożej Nieustającej Pomocy; to także forma przygotowania do tego wydarzenia. Pojawiły się łzy. Ten entuzjazm jest nie do opisania - mówi Magdalena Sitkowska, która katechizuje w szkole dzieci i młodzież. - Zauważyłam twarze osób, które rzadko się w kościele pojawiają, a tu tyle osób i takie zaangażowanie. Spontanicznie każdy pomagał, wiedział w czym jest dobry i gdzie może pomóc. W każdym wymiarze. Na przykład pani, która uczy u nas wychowania fizycznego, wprawdzie nie należy do naszej parafii, ale stwierdziła, że pomoże nam załatwić kwiaty do sypania w procesji. Ktoś nam dzisiaj rano przywiózł je rano. Widać więc, że to wydarzenie przyniosło wielką integrację. Cały pobyt Maryi mamy wypełniony. Chcemy Ją potraktować jak najlepszego gościa, więc na pewno nie pozostanie sama - zapewnia.