Aby serce się rozszerzało

Wojciech Ostrowski

publikacja 25.04.2016 14:31

Przasnysz i Rostkowo gościły uczestników ogólnopolskich dni wspólnoty Eucharystycznego Ruchu Młodych.

Uczestnicy pielgrzymki Eucharystycznego Ruchu Młodych przybyli w pieszej pielgrzymce do saktuarium św. Stanisława Kostki w Rostkowie Uczestnicy pielgrzymki Eucharystycznego Ruchu Młodych przybyli w pieszej pielgrzymce do saktuarium św. Stanisława Kostki w Rostkowie
Wojciech Ostrowski

Tegoroczne spotkanie odbywało się pod hasłem: "Nowy Człowiek! Dziecko Boga! Chrzest - najlepsza dla nas droga!". Nieprzypadkowo wybrano miejsce ogólnopolskich dni wspólnoty. Jak wyjaśnia ks. Grzegorz Szlom, moderator ERM diecezji płockiej, chodziło o przybliżenie postaci św. Stanisława Kostki, który jest jednym z patronów ruchu.

Do Przasnysza przybyło ponad 360 dzieci i młodzieży z różnych części kraju. Z kościoła farnego, w którym św. Stanisław Kostka został ochrzczony, ERM-ici udali się z pieszą pielgrzymką do Rostkowa. W drodze nieśli wykonane wcześniej przez każdą z grup kolorowe wizerunki królewiczów i królewien. Ale nie o postaci z bajek tu chodziło, ale o przedstawienie godności każdego ochrzczonego. - Przez ten sakrament, należymy do rodziny Króla królów. W tym roku pamiętamy szczególnie o miłości Boga do człowieka, która wyraziła się w sakramencie chrztu. To dzięki temu wydarzeniu staliśmy się dziećmi Króla - Jezusa Chrystusa - wyjaśniają organizatorzy.

Głównym punktem pielgrzymki była uroczysta Msza św. przed kościołem w sanktuarium, której przewodniczył ks. Grzegorz Szlom. Głoszący kazanie ks. Łukasz Luźny z diecezji kaliskiej, mówiąc o naszych barwach narodowych nawiązał do czerwieni męczeństwa św. Wojciecha i bieli – czystości św. Stanisława Kostki. Wzywając do ich naśladowania zwrócił uwagę, że prawdziwy patriotyzm jest wtedy, gdy człowiek czystym kocha sercem Pana Boga, szuka dobra innych ludzi i jest gotowy oddać życie dla tego, co najświętsze dla Boga i drugiego człowieka.

Po Eucharystii ERM-ici uczestniczyli w grze terenowej, podczas której próbowali naśladować św. Stanisława Kostkę w jego drodze przez Alpy. Wśród czekających ich zadań było m.in. rozpalenie ogniska, wykonanie haka górskiego oraz uszycie worka na wzór węzełka, z jakim przebrany za żebraka Stanisław, wędrował przez Alpy.

Po powrocie do Przasnysza, na uczestników dni wspólnoty czekała kolejna gra terenowa. Przemierzając najważniejsze miejsca, odwiedzając kościoły, zwiedzając wystawy w Muzeum Historycznym oraz oglądając film o legendarnym młynarzu Przaśniku, poznawali goszczące ich miasto. Jak zgodnie podkreślają organizatorzy i uczestniczy w Przasnyszu i Rostkowie spotkali się z wielką życzliwością i gościnnością. S. Danuta Pusty, moderatorka krajowa ERM-u z ramienia Zgromadzenia Sióstr Urszulanek SJK, jako osoby, które okazały największą pomoc wymienia ks. Andrzeja Maciejewskiego, proboszcza parafii św. Wojciecha, burmistrza Waldemara Trochimiuka oraz Sabinę Olszak, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 2, gdzie mieszkali uczestnicy spotkania. Wsparcia i otuchy dodawały też siostry klaryski kapucynki a młodzież z KSM-u pomogła w zorganizowaniu gry terenowej. W Rostkowie bardzo pomógł proboszcz, ks. Adam Chmielewski oraz strażacy.

Ks. Grzegorz Szlom zwraca też uwagę na wielką życzliwość i otwartość przasnyszan, którzy np. spontanicznie przyłączyli się do odmawianej na rynku Koronki do Bożego Miłosierdzia. Wielu ERM-itów jest wprost zachwyconych Przasnyszem i zapewnia, że chętnie tu jeszcze kiedyś wróci.

W bogatym programie dni wspólnoty ERM znalazły się także adoracja Najświętszego Sakramentu, koncert zespołów Fratres z Płocka i Pasja z Przasnysza, spotkanie z siostrami urszulankami poświęcone akcji pomocy ich misjom na Filipinach Ryżowy szlak. Dzieci i młodzież uczestniczyły też w odpustowej Mszy św. w parafii św. Wojciecha, której przewodniczył ks. Marcin Nowak, moderator ERM diecezji poznańskiej. Kazanie wygłosił goszczący tego dnia w przasnyskiej farze znany i ceniony kaznodzieja ks. Piotr Pawlukiewicz.

List do uczestników dni wspólnoty przesłał prezydent Andrzej Duda. "Jestem pewien, że zachowując szczerą intencję służenia innym i mając serca szerokie w swej dobroci osiągniecie bardzo dużo. W tym również rzecz chyba najcenniejszą – poczucie, że dobrze wykorzystujecie swoje życie, że to, co robicie, ma sens i wielką nieprzemijalną wartość" - czytamy w liście prezydenta RP.