publikacja 21.04.2016 00:00
– Wierzcie, bo cuda się dzieją – przekonują Elżbieta i Krzysztof z Nowego Gulczewa k. Płocka, opowiadając o pielgrzymce i modlitwie o potomstwo przy relikwiach św. Joanny Beretty-Molli.
Elżbieta i Krzysztof na ubiegłorocznej pielgrzymce do kościoła w Płocku-Imielnicy dziękowali za swojego synka
Agnieszka Otłowska /Foto Gość
Agnieszka Otłowska: Wasze modlitwy zostały wysłuchane, macie upragnione dziecko. Jak o nie prosiliście?
Elżbieta i Krzysztof: Ta modlitwa przypominała sinusoidę. Z jednej strony była pełna euforii i ufności, a z drugiej – pełna załamania. Nasza prośba o upragnione dziecko miała różne barwy. Po kolejnych niepowodzeniach zdarzały się momenty zwątpienia. Często upadaliśmy, stawiając sobie kolejne pytania, czy Bóg nas słucha. Jednak podnosiliśmy się ze „zgliszczy” i dalej walczyliśmy.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.