U stóp Nauczycielki. Bulkowo i Pilichowo

am

publikacja 21.03.2016 15:04

W Niedzielę Palmową kopia ikony Czarnej Madonny przybyła do kościołów w Bulkowie i Pilichowie.

U stóp Nauczycielki. Bulkowo i Pilichowo Bulkowo, 20.03.2016. Peregrynacja kopii obrazu MB Czstochowskiej w parafii Świętej Trójcy Agnieszka Małecka /Foto Gość

Poprzedni, drewniany kościół w Bulkowie rozebrali Niemcy w 1942 r., a z jego głównych filarów zrobili w Bodzanowie szubienicę dla polskich patriotów. Na pozostałościach tamtego kościoła, tuż za współczesną świątynią bulkowską, jest dziś piękna, parafialna kalwaria. Wczoraj, w Niedzielę Męki Pańskiej,  przybyła tam ikona Matki Bożej Częstochowskiej. Trudno chyba o bardziej odpowiedni moment na takie duchowe wydarzenie dla tej parafii, która ma w swojej historii własną drogę krzyżową.

- Maryjo, by wzruszyć twoje matczyne serce, przystroiliśmy całą naszą parafię, przystroiliśmy domy, drogi, a także naszą świątynię. Ale przede wszystkim przygotowaliśmy nasze serca przez modlitwę, rekolekcje, spowiedź. W tym czasie nawiedzenia pragniemy być przy tobie, Matko, uczyć się dobrego życia. Umocnij nas w wierności Bogu, abyśmy skarb wiary przekazali nowym pokoleniom, żyjąc prawdą i miłością - prosił w imieniu całej wspólnoty ks. Wiesław Sadłowski, proboszcz parafii Świętej Trójcy w Bulkowie i Pilichowie.

- Gdy patrzymy na Maryję, to wydaje się nam, że jej życie było wolne od smutku, kłopotów, że ona wprawdzie na tej ziemi żyła, ale jakby jej nie dotykała, jakby ta codzienność, która ciebie i mnie dotyka, była dla niej obca, daleka. Bo przecież była matką Bożego Syna. A tymczasem jest inaczej. Słyszeliśmy, że ewangelista powiedział, że ona stała pod krzyżem. Ona dzisiaj przychodzi do nas, by pomóc nam stanąć przy naszych krzyżach. Przy naszych bólach, doznanych od innych cierpieniach. Pragnie nam pomóc to zrozumieć - powiedział w homilii bp Roman Marcinkowski, który przewodniczył tej uroczystości.

Ksiądz Biskup zwrócił uwagę na fakt, że Maryja po prosu była, stała przy krzyżu, na którym umierał jej Syn. - Stała, bo uważała, że potrzebna jest jej obecność i przytomność, współczucie, ból. Ten ból nie załamał Maryi. Sama wierna obecność Maryi była pociechą dla jej Syna. W tym słowie „stała” wyrażone jest męstwo, wytrwałość. Ile razy my sami chcemy od Boga wierności, a sami jesteśmy tyle razy niewierni - zauważył bp Roman. Maryja, dodał, swoją postawą uczy nas wierności w miłości, w przyjaźni, wierności aż do śmierci; uczy odważnie stanąć przy drugim człowieku.

Podczas tej Mszy św. ksiądz biskup poświęcił palmy, przyniesione przez parafian w Bulkowie, a szczególnie palmy wykonane samodzielnie przez dzieci w konkursie szkolnym. Ksiądz biskup, dziękując proboszczowi, duszpasterzom i parafianom za przygotowanie tej uroczystości, dziękował szczególnie młodym rodzinom za obecność. - Gdy czekaliśmy w procesji na samochód - kaplicę, widziałem wiele rodziców z małymi dziećmi. To piękny obraz, wiele z tych dzieci jeszcze nie rozumie, o co chodzi, ale to już jest takie wprowadzanie w duchowy klimat. I niech tak będzie w tylu innych sytuacjach waszego życia - powiedział bp Marcinkowski.

Podczas doby nawiedzenia w parafii Świętej Trójcy obraz Matki Bożej nawiedził w dwa kościoły: w Bulkowie i Pilichowie.