Przy Maryi moje serce ciepłe i radosne. Miszewo Murowane

Agnieszka Otłowska

publikacja 17.03.2016 09:54

Powitaniu obrazu ikony Czarnej Pani towarzyszyły sztandary, straż, asysta procesyjna, dzieci komunijne, harcerze, a także mieszkańcy Miszewa Murowanego.

Licznie zgromadzeni parafianie wyszli na powitanie Janogórskiej Pani Licznie zgromadzeni parafianie wyszli na powitanie Janogórskiej Pani
Agnieszka Otłowska /Foto Gość

- Witaj Pani, Matko naszego Pana i nasza Matko. Twojej opiece sercem całym polecam parafię św. Anny w Miszewie, która od 1441 roku czci Ciebie, Matko, na tym miejscu - witał obraz jasnogórski ks. Roman Jankowski, duszpasterz parafii. - Przyjmij hołd uwielbienia w tej naszej gościnie i upraszaj nam miłosierdzia Bożego, abyśmy Cię wielbili tu, na ziemi, a potem w Królestwie Niebieskim. Pragniemy wyzbywać się przypadków naszej słabości i niewierności. Niech ten czas Twojej obecności w naszej parafii będzie wylewem naszych serc, umysłów i uczuć przed Tobą, a Ty, Matko, zapewne dasz nam deszcz łask Bożych - modlił się ks. proboszcz.

Następnie ikonę Czarnej Madonny powitali przedstawiciele rodzin, młodzieży i dzieci. - Cieszymy się Twoją obecnością, Maryjo! My, jako małżonkowie i rodzice, witamy Cię pośród nas, jako Królową rodzin - modliła się rodzina Wrześniewskich. - Potrzebujemy Twojej pomocy, by bronić świętości i trwałości naszych rodzin. W ten dzień nawiedzenia pragniemy zawierzyć Ci, Maryjo, wszystkie rodziny. Zawierzamy Ci wspólnoty rodzinne, które przeżywają trudności we wzajemnych relacjach. Prosimy dla nich o dar wzajemnego otwarcia, nowego spojrzenia na siebie i dar zgody. Naucz nas cieszyć się sobą i swoją rodziną - prosiła rodzina.

- W ten czas nawiedzenia przed Twoim cudownym wizerunkiem nie może zabraknąć nas, ludzi młodych - witała obraz jasnogórski młodzież. - Witamy Cię i składamy u Twoich stóp ten dar, który posiadamy: naszą młodość. Jej piękno i bogactwo, jak uczył nas św. Jan Paweł II. Prosimy, byś pomogła nam ustrzec i zachować w całej pełni bogactwo młodości. Przychodzimy do Ciebie i prosimy w naszym młodym "dziś": bądź nam nauczycielką. Ucz nas, Jasnogórska Pani, wierności Twojemu Synowi, Jego nauce i poleceniom. Bądź nam przewodniczką na czas naszej młodości.

Mszy św. otwierającej dobę nawiedzenia przewodniczył bp Mirosław Milewski. - Przeżywamy Rok Miłosierdzia. Rok Święty, czas łaski od Pana, w którym chcemy doświadczać jeszcze bardziej Bożej miłości - mówił do wiernych bp Milewski. Zwrócił uwagę, że każdy z nas, chrześcijan, patrzy na Maryję z wdzięcznością, że zechciała stać się Matką Jezusa, którego nazywamy Miłosiernym i zadziwia nas, jak bardzo Maryja w różnych wydarzeniach swojego życia okazywała się Matką Miłosierdzia.

- Nie wzbraniajcie się przed wejściem pod płaszcz miłosierdzia Maryi! Nie bójcie się - jak zapisałem w swoim biskupi zawołaniu - przedstawiać Jej dzisiaj wszystkiego, czym żyjecie, czym się radujecie, tego, co was smuci i co czyni wasze życie trudnym - zachęcał wiernych bp Mirosław.

Zwrócił się do wiernych, aby ten dzień i noc nawiedzenia potraktowali jako czas szczególnej łaski. Zachęcał, by każdy przyprowadził swoje dzieci, osoby chore, sąsiadów, i tych wszystkich, którzy już dawno nie odwiedzali swojego kościoła. - Zaczerpnijcie w Roku Świętym Bożego Miłosierdzia, przez wstawiennictwo Maryi, naszej Matki i Królowej. A to wszystko po to, byśmy umieli nieść innym Boże Miłosierdzie przez czyny miłości - zachęcał bp Milewski.

Maryjnej procesji towarzyszyły również dzieci. Wśród nich była 8-letnia Emilka, która na pytanie, czy cieszy się z przybycia Maryi, odpowiedziała: - Moje serce jest ciepłe i radosne, że przybyła Maryja. Będę przy Niej czuwać razem z mamą. Cieszę się bardzo i chcę stać przed ołtarzem, aby dobrze Ją widzieć - wyznała.