Skupieni przy oborskiej Piecie

Agnieszka Otłowska

publikacja 16.03.2016 13:55

Pracownicy kurii płockiej i instytucji diecezjalnych przeżywali Wielkopostny dzień skupienia w sanktuarium Matki Bożej Bolesnej w Oborach.

Ćwiczenia rekolekcyjne poprowadził dla nich ks. Jakub Szcześniak, ojciec duchowny WMSD w Warszawie Ćwiczenia rekolekcyjne poprowadził dla nich ks. Jakub Szcześniak, ojciec duchowny WMSD w Warszawie
Agnieszka Otłowska /Foto Gość

Ćwiczenia rekolekcyjne poprowadził dla nich ks. Jakub Szcześniak, ojciec duchowny Metropolitarnego Seminarium Duchownego w Warszawie. Podczas rekolekcji uczestnicy wysłuchali dwóch konferencji duchowych, wzięli udział w Mszy św. i odprawili nabożeństwo Drogi Krzyżowej przed oborską Pietą.

Punktem wyjścia rozważania była historia Józefa ze Starego Testamentu, który został sprzedany przez braci kupcom, jadącym do Egiptu. Nie mając wzoru rodziny, ani autorytetów, nie miał od kogo nauczyć się dobrego życia. Jedyne, co za nim stało, to sumienie, które zostało ugruntowane w oparciu o dobrą relację z Bogiem. - Wewnętrzny głos Boga mówi, że nie każda sytuacja musi być zła, bezcelowa. Patrzenie na Jezusa zapewnia w nas czystość serca. Ci, którzy oglądają Boga, mają czyste serca. Józefa czystość polega na tym, że nikogo nie udaje. "Za łaską Bożą jestem tym, kim jestem" - zwracał uwagę ks. Jakub Szcześniak.

Odwołując się do losów biblijnego Józefa, rekolekcjonista zwrócił uwagę na jego pokorę i posłuszeństwo Bogu. - Zachowuje się godnie nawet wobec cierpienia. Zostawia to Panu Bogu. Posłuszeństwo to bardzo bezpieczny port. To miejsce, kiedy otwiera się przed nim bijące serce - akcentował ks. Szcześniak.

- Niebezpieczeństwo czyha, jeśli ktoś dąży do swojego miejsca w Kościele, bo nie szuka Boga, ale chce odnaleźć odpowiednie miejsce dla siebie. Jeśli zatem, mamy takie odczucia, że coś jest ponad moje siły, to bardzo dobrze. Bo wtedy Bóg jeszcze bardziej rozlewa swoją miłość - mówił rekolekcjonista podczas jednej z katechez.

- Refleksja nad sumienie zawsze była i będzie aktualna - przyznał biskup Piotr Libera. - Dzisiaj, w czasach, które są naznaczone nocą sumienia, pokazuje, jak temat sumienia, a zwłaszcza troski o kształt, wrażliwość i prawidłowe ukształtowanie sumienia, jest potrzebne dla każdego z nas, zarówno dla biskupa, siostry zakonnej, księdza, czy osoby świeckiej - dodał.