– Auschwitz to więcej pytań niż odpowiedzi; nie tylko o to, co się tam stało, ale i o nas – mówił na spotkaniu ks. Manfred Deselaers, niemiecki ksiądz od pojednania.
– Polska to kraj żydowskiej śmierci, ale to nie ma nic wspólnego z polskim antysemityzmem, ale niemieckim – podkreślił ks. Deselaers
ks. Włodzimierz Piętka /Foto Gość
Dziękuję, że Płock pamięta o wywózce Żydów. Wyznaję to jako Niemiec i ksiądz katolicki – napisał ks. Manfred Deselaers w księdze pamiątkowej muzeum. Opowiedział o misji, jaką ma do spełnienia, mieszkając od 25 lat w Polsce, w Oświęcimiu, tuż obok byłego niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.