Gdzie spiesznie dążycie?

Agnieszka Małecka, Agnieszka Otłowska

|

Gość Płocki 01/2016

publikacja 31.12.2015 00:00

Nawet jeśli organizacja tego wydarzenia przyprawia osoby zaangażowane o lekki zawrót głowy, to i tak wszyscy czekają na fanfary ogłaszające początek OTK. W tym roku planowanych jest  10 takich marszów na naszej diecezjalnej mapie.

 W ubiegłym roku po raz pierwszy w orszaku poszli mieszkańcy Gostynina W ubiegłym roku po raz pierwszy w orszaku poszli mieszkańcy Gostynina
Agnieszka Małecka /Foto Gość

Szopka ze zwierzętami, stroje z teatralnej garderoby, bractwa historyczne, kolędowanie na żywo, jasełka, konkursy – to składniki naszych marszów, które przejdą w uroczystość Objawienia Pańskiego. Niektóre orszaki, np. w Rypinie i Przasnyszu, stanęły w szranki konkursu OTK, walcząc o wielbłąda. Mimo że nie udało się wygrać dromadera na 6 stycznia to – jak słyszymy w Rypinie – sukcesem było już to, że tak wielu mieszkańców włączyło się w głosowanie. Jednak w przypadku Orszaku Trzech Króli nie można zatrzymać się na atrakcyjnej otoczce. Przypomina o tym m.in. tegoroczne hasło marszu, nawiązujące do Roku Jubileuszowego: „Nade wszystko Miłosierdzie – Miłość. Pokój. Przebaczenie”.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.