Bolesna i zwycięska. Kroczewo

Dominik Nowakowski

publikacja 27.11.2015 23:28

Doba nawiedzenia jest doświadczeniem bliskości Matki Bożej, która staje blisko naszych krzyży i trudnych spraw.

Bolesna i zwycięska. Kroczewo Kroczewo, 26.11.2015. Nawiedzenie obrazu Matki Bożej Częstochowskiej w parafii św. Jana Chrzciciela Dominik Nowakowski

To w tamtejszej świątyni czczona jest szczególnie Matka Boża Bolesna, co widać chociażby na polichromii kościoła wykonanej przez Władysława Drapiewskiego i na witrażach zdobiących parafialny kościół. Dwa z nich umieszczone w kaplicy bocznej przedstawiają Matkę Bożą Częstochowską i Matkę Bożą Zwycięską. Warto dodać, że kościół położony przy ruchliwej trasie Warszawa-Gdańsk, został poświęcony przez bł. bp. Leona Wetmańskiego w 1928 roku.

Teraz do tej świątyni po raz drugi przybyła kopia Jasnogórskiego wizerunku. Drogę maryjnej procesji oświetlały wbite w ziemię pochodnie, a wizerunek Jasnogórskiej Pani wprowadzili do kościoła na swych barkach strażacy-ochotnicy.

Pasterz kroczewskiej parafii, ks. Henryk Szwajkowski, witając ikonę Nawiedzenia, stawiał pytania, jak dziś być dobrym katolikiem, Polakiem, ojcem, matką, dzieckiem i młodzieńcem. - Jak dzisiaj być wiernym Twemu Synowi Maryjo, w świecie, w którym atakuje nas tyle zła. Czekamy Matko na Twoje rady, jesteśmy tu, aby Cię słuchać – mówił przed obrazem ksiądz proboszcz.

O siedmiu maryjnych boleściach przypominał parafianom ks. biskup Roman Marcinkowski, akcentując również scenę zdjęcia Jezusa z krzyża, która ukazana jest w absydzie kroczewskiej świątyni. - Tylko w niebie nie ma kłopotów i trosk, a to, że była Matką Syna Jezusa nie oznacza wcale, że nie miała kłopotów. Ona przybywa do nas jako Matka Częstochowska, ale i Bolesna – głosił bp Roman. - Ona przybyła do kościoła, który nosi imię Boleści Matki Bożej, ona chce stanąć przy naszych krzyżach, bólach, cierpieniach, doznanych krzywdach, pragnie pomóc nam to zrozumieć.