Jak światło dla Mazowsza

Dominik Nowakowski

publikacja 24.11.2015 23:28

Dwa szczególne dla społeczności Czerwińska jubileusze świętowano przez trzy dni listopada. Dawna osada nad Wisłą pamięta jeszcze początki tworzenia się państwa polskiego.

Jak światło dla Mazowsza Obchody 950-lecia Czerwińska i 860-lecia romańskiego kompleksu kościelno-klasztornego Dominik Nowakowski

W 950-letnią historię Czerwińska nad Wisłą wpisuje się bazylika Zwiastowania NMP z romańskim kompleksem kościelno-klasztornym, zwanym "Perłą Mazowsza".

- W polską historię, wpisaną w historię zbawienia, włączona jest historia tego miejsca, w którym żyjecie, Czerwińska nad Wisłą. Stosunkowo bliskiego wielkiemu wydarzeniu, jakim był chrzest Polski - mówił do parafian zgromadzonych na Mszy św. m.in. z okazji 860-lecia czerwińskiego opactwa wikariusz inspektora ks. Przemysław Stolarski, reprezentujący Rodzinę Salezjańską Inspektorii Warszawskiej. Wspominał namalowany w 1612 r. cudowny obraz Matki Bożej Czerwińskiej i wymieniał tych, którzy tworzyli przez wieki wspólnotę wiary. - Przebywali tu królowie, książęta, ale i wierni, tak czynnie zaangażowani w to Boże i ludzkie dzieło – dodawał duchowny. - Królestwo Jezusa zaczyna się od naszego serca, ale tylko wówczas, kiedy pozwalamy, aby w tym sercu panował Bóg, a nie grzech. Obchodzić tak znaczący jubileusz chrztu Polski to świadczyć własnym życiem o Chrystusie, który jest prawdą mojego życia. Nie da się zabić prawdy, ona ostatecznie zwycięża - mówił ks. Stolarski.

- Tak się składa, że nałożyły się na siebie dwie tak ważne dla Czerwińska daty. Każdą należało godnie zaakcentować. Cudze chwalimy, swego nie znamy - stwierdzał podczas uroczystości w Gminnym Zespole Szkół w Czerwińsku nad Wisłą Marcin Gortat, wójt gminy.

Teresa Pietrzak, tamtejsza nauczycielka historii, mówiła: - Czerwińsk nie zrodził się ze względów gospodarczych. Książętom piastowskim chodziło o rozprzestrzenienie się chrześcijaństwa na teren Mazowsza. Chciano właśnie tutaj usytuować taki ośrodek, który stałby się swego rodzaju promieniem dającym światło na całe Mazowsze.

Nauczycielka przypomniała postać szczególnie zasłużoną dla Czerwińska, a mianowicie ks. Eugeniusza Gruberskiego. - To on wszystkie swoje dobra przeznaczył na odbudowę Czerwińska. Doprowadził do powstania poczty, odnowił przystanie rzeczne, poddał pod rozwagę założenie kasy oszczędnościowej. Zawdzięczamy mu sprowadzenie salezjanów - wymieniała Teresa Pietrzak, przypominając, iż kiedy duchowny zmarł, delegacja około 30 mężczyzn złożyła wizytę biskupowi płockiemu prosząc go, aby wydał ciało ks. Gruberskiego. - Powiedzieli, że nie wyjdą, że to ich proboszcz, i życzą sobie, aby spoczął w Czerwińsku, obok kościoła. I tak też się stało. Pamiętajcie, że żyjemy w niezwykłym miejscu, więc bądźmy tak niezwykli jak i ono - zwracała się do uczniów.

W scenariusz czerwińskich obchodów wpisano wiele imprez towarzyszących. Otworzono między innymi wystawę: "Czerwińsk na starej fotografii" oraz wręczono nagrody w konkursie: "Czerwińsk nad Wisłą moją małą ojczyzną". Młodzież zaprezentowała widowisko patriotyczne: "Orłom podobni wznosimy skrzydła". Już w samej bazylice Zwiastowania NMP nie zabrakło akcentów muzycznych wydarzenia, m.in. koncertu muzyki organowej Leszka Świdzińskiego, występu chóru Camerata Varsovia oraz Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie, folkowego koncertu zespołu Katarzyna Borowska&Yankel Band ,"Mazury-Mazowsze", czy też pełnego ekspresji pokazu Teatru Ognia ,"Widmo".