Dać ludziom Boga, jak Maryja. Zegrze

Henryk Mazurek

publikacja 24.11.2015 12:53

Dobiega końca nawiedzenie obrazu Matki Bożej Częstochowskiej w dekanacie serockim. - Maryjo, gwiazdo nowej ewangelizacji, módl się za nami - modlił się bp Piotr Libera w zabytkowym kościele w Woli Kiełpińskiej.

Obraz Matki Bożej Częstochowskiej do kościoła parafialnego wnieśli na swych ramionach żołnierze Obraz Matki Bożej Częstochowskiej do kościoła parafialnego wnieśli na swych ramionach żołnierze
Henryk Mazurek

- Patrzymy na Ciebie i zawierzamy Tobie nas samych. Maryjo, przynosisz nam słowa nadziei, miłości i wiary na trudne dziś. Ty przekonujesz nas, że mówiąc Bogu: TAK każdego dnia, nie musimy się bać - mówił ks. proboszcz Andrzej Marchlewski, witając obraz Czarnej Madonny. Wraz z nim hołd Matce Bożej złożyli rodzice, młodzież  dzieci. Przy obrazie Matki Bożej szli księża z bp. Piotrem Liberą, wojsko, strażacy, poczty sztandarowe i tłum wiernych.

- Maryja ewangelizuje Kościół płocki, czyli wskazuje nam drogę i uczy sztuki życia - mówił w kazaniu bp Piotr Libera. - Jezus jest drogą do pełni życia i szczęścia, dlatego przed obrazem Jasnogórskim lepiej rozumiemy, że ewangelizować, to znaczy prowadzić do Jezusa tych którzy są daleko, którzy o Nim zapomnieli, czy odwrócili się od Niego. Ewangelizować to prowadzić do Jezusa, dzielić się Jezusem, dawać Jezusa. Tak właśnie czyniła Maryja. Przez Nią Bóg przyszedł do nas, wszedł na świat - mówił bp Libera.

- "Bóg stał się człowiekiem w Maryi i przez Maryję" - powtarzał św. Ludwik Maria Grignion de Montfort. Bóg dał światu Jezusa przez Maryję, a Ona poniosła Go do ludzi. To było i zawsze Jej będzie Jej najważniejsze zadanie. Zobaczcie, przecież Ona przychodzi z Jezusem w ramionach, dzisiaj specjalnie do was, aby dzieło ewangelizacji przedłużyć w każdym z nas - mówił biskup płocki.

- Chcemy, aby Jezus stał się naprawdę Panem naszego życia i nas prowadził. Odkryjcie w waszych sercach pragnienie naśladowania Maryi, a najważniejszym pragnieniem Maryi jest dzielić się Jezusem. Czy tak czynimy, czy dajemy świadectwo ludziom, którzy są obok nas? - pytał ks. biskup.

- Niech trwają dobre owoce, które rodzą się ze spotkania z Maryją - Matką i Królową w waszej parafii i dekanacie - mówił bp Piotr Libera na zakończenie uroczystości. Podobnie jak w innych parafiach, i w Woli Kiełpińskiej, bp Libera modlił się o nowe powołania do służby w Kościele.

W uroczystości wzięło udział orkiestra dęta i żołnierze z jednostki wojskowej z Garnizonu Zegrze i z Centrum Szkolenia Łączności i Informatyki w Zegrzu, poczty sztandarowe, strażacy i grupy rekonstrukcyjne.

- Spotkanie z Jasnogórską Panią to wydarzenie, na które czekałam od dawna - mówi Anna Pińczuk. - Chciałam, aby Maryja przybyła do mnie: do małego, grzesznego człowieka i całkowicie przejęła ster mojego życia. Co roku, 6 sierpnia wyruszamy wraz z mamą na pątniczy szlak, aby w trudzie, kurzu i łzach dotrzeć przed jej święte oblicze - a teraz Ona przybywa do mnie. Jej wizerunek wywołał uśmiech i łzy na mojej twarzy. Podobnie, jak św. Elżbieta zadawałam sobie pytania: A skądże mi to, że Matka mojego Pana przychodzi do mnie? Chcę, aby Maryja otoczyła mnie swoim płaszczem, pragnę, aby stała się moją najwspanialszą przyjaciółką i opiekunką.

Podczas tej doby nawiedzenie w mojej parafii proszę Maryję o potrzebne mi łaski, o gorliwą wiarę, pragnę spotkać na drodze mojego życia kogoś wyjątkowego - wierzę, że Maryja obdarzy mnie tymi darami. Upraszam u Maryi także opiekę nad moją rodziną, a szczególnie nad moimi dziadkami. Modlę się o szczęśliwe ukończenie roku szkolnego oraz o pokój na świecie i owocne przygotowanie do przyszłorocznych Światowych Dni Młodzieży - mówi Anna Pińczuk.