Przy Niej jesteśmy wolni i piękni. Ciemniewko

Agnieszka Otłowska

publikacja 30.10.2015 11:00

Kolejna parafia, z podobną jak Jasna Góra metryką powstania, w swoim zabytkowym modrzewiowym kościele przyjęła obraz Czarnej Madonny.

Tłum wiernych na powitanie ikony Królowej Polski zabrał ze sobą lampiony Tłum wiernych na powitanie ikony Królowej Polski zabrał ze sobą lampiony
Agnieszka Otłowska /Foto Gość

Dokładnie wyliczono, ile czasu minęło od ostatniego nawiedzenia obrazu Matki Bożej Częstochowskiej. - Po 39 latach i 253 dniach od ostatniego Twego nawiedzenia klękamy przed Tobą, Maryjo - witał obraz Czarnej Madonny ks. Janusz Paczkowski, proboszcz parafii w Ciemniewku. - Matko najlepsza, nasza Królowo, którą czcimy w tylu sanktuariach, Czarna Madonno z Jasnej Góry, Pani Częstochowska, miej w opiece naszą ojczyznę, diecezję i tę parafię, w której czcimy Cię od stuleci w wizerunku Matki Bożej Szkaplerznej. Matko naszych serc i naszego życia, wyproś nam u Syna Swego wszystkie dary Ducha Świętego, abyśmy okazali się mądrzy, odpowiedzialni i wierni swemu powołaniu - modlił się przed ikoną cudownego obrazu ks. proboszcz. - Święta Boża Rodzicielko, Służebnico Pańska, prosimy Cię o prawdziwą wolność dzieci Bożych i żywą wiarę. Przewodniczko, na ludzkich drogach pomóż nam pokonywać przeszkody i być silniejszymi od tego, co nam zagraża – prosił ks. Paczkowski.

Podziękowania, prośby i modlitwę złożyli też przed ikoną Maryi przedstawiciele parafii św. Mikołaja. Słowami dziecięcego wiersza-modlitwy witały obraz dzieci. - Witaj Maryjo, Matko Boża, Ty, co różańcem z jarzębin-korali niesiesz nadzieję na lepsze dni, wstawiaj się za nami - modliły się dzieci.

Rozpoczynając dobę nawiedzenia w parafii pw. św. Mikołaja, Eucharystię w tej intencji odprawił bp Piotr Libera. W czasie homilii biskup odniósł się do kondycji współczesnego człowieka. Zwrócił uwagę, że człowiek posiada dzisiaj potężne środki do samozniszczenia, których w każdej chwili może użyć. - Człowiek XXI wieku stanął na rozdrożu i nie wie, w jakim kierunku iść - mówił do wiernych bp Piotr. - Maryja przychodzi do tych, którzy zebrali się w tym starym, zabytkowym kościele. Przychodzi również do tych, których tutaj nie ma, a może dawno już nie było. Przychodzi do dzieci i młodzieży, do dorosłych i do ludzi w podeszłym wieku, do zdrowych i chorych. Przychodzi do tych, którzy się uczą, i tych, którzy pracują. Do tych, którzy żyją z niewielkiej renty, do tych, którym przyszło doczekać emerytury. Ona przychodzi do każdego człowieka, do każdego z nas i, podobnie jak nawiedziła Elżbietę, Ona dziś przynosi nam Jezusa.

Biskup zwrócił uwagę, że Maryja, przynosząc Jezusa, pragnie wskazać każdemu człowiekowi właściwą drogę życia. Zachęcał, by ludzkość wybierała drogę, którą wskazuje Maryja, dając Jezusa. Drogę szacunku, miłości, poświęcenia, uczciwości, sprawiedliwości i prawdy. - Pan Bóg nigdy człowieka nie zniewala, nie zmusza do robienia czegoś, czego nie chce. Pan Bóg szanuje wolną wolę człowieka. On jedynie pragnie człowiekowi pomóc - przypomniał w homilii biskup.