Ona testamentem Jezusa dla nas. Kraszewo

ks. Włodzimierz Piętka

publikacja 23.10.2015 22:54

- Matka jest czułą opiekunką, ojciec doświadczonym przewodnikiem. Całymi rodzinami pozdrówcie Maryję i przyjmijcie Ją jako Matkę - zachęcał bp Roman na rozpoczęcie doby nawiedzenia.

Wzruszające powitanie ikony Jasnogórskiej przed kościołem w Kraszewie Wzruszające powitanie ikony Jasnogórskiej przed kościołem w Kraszewie
ks. Włodzimierz Piętka /Foto Gość

U Maryi jest łaska przyciągania serc, które rodzi największe wzruszenie. Tego doświadczyli mieszkańcy parafii Kraszewo, którzy powitali obraz Jasnogórskiej Pani. W słowach powitania ks. proboszcza Józefa Deptuły i parafian oraz w kazaniu bp. Romana Marcinkowskiego, przewijał się motyw: "To Matka przyszła! Ona ma szczególne prawo do nas i naszych serc!" Wielu, naprawdę wielu nie kryło wzruszenia przed obrazem Czarnej Madonny. Po Mszy św. jakaś dziewczynka podeszła do obrazu mówiąc: "Jaka Ona piękna!". Wielu trwało wtedy na czuwaniu. W kościele zostało wielu, wielu mężczyzn... może to jakieś echo słów bp. Romana na zakończenie Mszy św., że rodzinom potrzeba dziś matek - czułych opiekunek i ojców - doświadczonych przewodników...?

- U Matki Dobrej Rady szukamy rozwiązania problemów. Z naszą bezradnością i biedą, z problemami rodzinnymi i doznanymi krzywdami, a nawet z wątpliwościami w wierze stajemy przed Tobą, Matko. A Ty nam pokazujesz, że możemy być wierni i możemy wytrwać przy Bogu - mówił w czasie Mszy św. bp Marcinkowski.

Nawiązując do Ewangelii o Maryi stojącej pod krzyżem Jezusa (J 19, 25-27), ks. biskup zwrócił uwagę, że nawiedzenie obrazu Jasnogórskiego w parafii jest dobrą okazją do odkrycia na nowo powołania matki, która "rodzi, wychowuje i kocha bez granic". - Wszystko, co najważniejsze dla naszej wiary, dokonuje się w godzinie Jezusa, gdy Pan wisi na krzyżu. On w Swej ostatniej woli, w testamencie, dał nam Maryję za Matkę i objawił Jej nową misję - macierzyństwo duchowe - mówił bp Marcinkowski.

- Jej wzrok i kochające spojrzenie głęboko przenikają człowieka. A Maryja dzieli się z nami tym wszystkim, co otrzymała od Boga. Niesie do każdego z nas Jezusa. Jeśli chcesz się czegoś nauczyć od Maryi, weź Ją do siebie, ale nie jako gościa, ale świadka i uczestnika twojej codzienności i każdego odruchu twego serca - zachęcał bp Marcinkowski.