Jest się czego bać?

Agnieszka Małecka

|

Gość Płocki 39/2015

publikacja 24.09.2015 00:00

Gorąca dyskusja o uchodźcach toczy się także w Płocku. W ostatnich tygodniach odbyły się manifestacje „za” i „przeciw”.

Protestujący przeszli z flagami i transparentami na Stary Rynek Protestujący przeszli z flagami i transparentami na Stary Rynek
Agnieszka Małecka /Foto Gość

Przed tygodniem przeszedł ulicami miasta marsz przeciwko imigrantom z krajów arabskich. „Zamiast imigranta zaproś repatrianta!” – proponują organizatorzy i uczestnicy marszu „Uchodźcy NIEmile widziani w Płocku!”, którzy demonstrowali swoje stanowisko w niedzielę 20 września. Uczestnicy marszu, niemal w stu procentach ludzie młodzi, przeszli z transparentami i okrzykami wyrażającymi stanowczy protest przeciwko wpuszczeniu do Polski islamskich imigrantów.

– To osoby w sile wieku, które zostawiły swoje domy, rodziny, matki, dzieci, swoją ojczyznę i uciekają, by tu wygodniej żyć, na „socjalu” w Europie. My w Polsce mamy inne zasady. Zawsze podejmowaliśmy walkę, nawet walkę nierówną – mówił Marcin Baciński, przewodniczący zgromadzenia.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.