Matka została nam dana. Łęg

ks. Włodzimierz Piętka

publikacja 18.09.2015 23:50

Nawiedzenie obrazu Matki Bożej Częstochowskiej wpisuje się do najważniejszych wydarzeń w długiej, bo liczącej 706 lat historii parafii. Tym razem odbywa się w święto patrona diecezji płockiej - św. Stanisława Kostki.

Harcerskie "Czuwaj!" nabiera szczególnego znaczenia przed obrazem Matki Bożej Częstochowskiej. Zuchy i harcerze działający przy Zespole Szkół w Łęgu Probostwie w czasie procesji z obrazem Matki Bożej Harcerskie "Czuwaj!" nabiera szczególnego znaczenia przed obrazem Matki Bożej Częstochowskiej. Zuchy i harcerze działający przy Zespole Szkół w Łęgu Probostwie w czasie procesji z obrazem Matki Bożej
ks. Włodzimierz Piętka /Foto Gość

Porywa ducha piękny, gotycki kościół w Łęgu. Postaci świętych z ołtarza głównego i ołtarzy bocznych, z licznych obrazów, swą ekspresją chcą jakby przenieść człowieka do myślenia i oglądania wielkich tajemnic wiary. Warto przy okazji przypomnieć, że te wysokiej klasy zabytki pochodzą z nieistniejącego dziś kościoła Norbertanek z Płocka.

Podobnie dzieje się na uroczystości nawiedzenia parafii przez obraz Matki Bożej Częstochowskiej. Tyle wzruszenia, modlitwy zapatrzenia się w oblicze Matki i prostych słów modlitwy: "Jestem przy Tobie, Pamiętam, Czuwam". - Sercami przytulamy się do Ciebie, Matko, bo chcemy odnowić nasze życie duchowe, nasze relacje z Panem Bogiem i z drugim człowiekiem - mówił witając obraz Jasnogórski ks. proboszcz Zbigniew Załęcki.

- Przychodzimy do Maryi, która jest naszą przewodniczką - mówił w czasie Mszy św. bp Roman Marcinkowski. - Ona nas wciąż uczy, jak mamy wierzyć, ufać i zdawać się w życiu na Boga. Ona stojąc pod krzyżem Syna mówi nam, że można wytrwać przy Bogu w zmiennych kolejach losu. Warto przy tej okazji, patrząc na Maryję, podziękować za nasze matki - mówił ks. biskup. Niezawodna i zawsze wierna postawa Maryi, o której mówił bp Roman w kazaniu ma konkretne odbicie w jednym z bocznych ołtarzy kościoła w Łęgu, w którym jest umieszczona pieta - Matka Bolesna trzymająca martwe ciało swego Syna.

- Maryja została nam dana w godzinie śmierci Jezusa, w godzinie największej miłości. Tak, jak w testamencie pisze się o rzeczach najważniejszych, tak właśnie Jezus, w testamencie z krzyża, dał nam Maryję za matkę. Jest tu mowa o duchowym wymiarze macierzyństwa Maryi. Ona jest matką każdego z nas, oddała się bez reszty Bogu i nam. Nie zatrzymała Jezusa dla siebie! Zapytajmy się: kto zna Jezusa lepiej od Maryi? Dlatego weźmy Ją do siebie jako domownika, spełnijmy testament z krzyża! - mówił bp Marcinkowski, nawiązując do Ewangelii św. Jana (J 19, 2-27).

Ks. biskup zachęcał, aby zapatrzeć się w oblicze Czarnej Madonny, ale też posłuchać siebie samego. - Maryja w tym obrazie da nam tę łaskę. Tylko powróćcie jeszcze do kościoła w czasie doby nawiedzenia. Ona tu na was czeka, na was patrzy i was doskonale rozumie - dodał ks. biskup.