Bądźcie żywym Kościołem. Jeżewo

Agnieszka Otłowska

publikacja 03.09.2015 10:06

Matka Boża nawiedza kolejną parafię dekanatu sierpeckiego. Najcenniejszym zabytkiem wsi jest XVI-wieczny, gotycki kościół parafialny pw. św. Bartłomieja.

Jeżewscy parafianie witający święty wizerunek Jasnogórskiej Pani Jeżewscy parafianie witający święty wizerunek Jasnogórskiej Pani
Agnieszka Otłowska /Foto Gość

- Pani Jasnogórska i Królowa Polski idzie, aby ożywić waszą wiarę. Aby rozpalić wam serca żarem miłości do Swego Syna, aby okazać wam macierzyńską miłość i troskę - witał wizerunek Matki Bożej ks. Dariusz Pergół, proboszcz parafii św. Bartłomieja Apostoła. - Przyszła do nas, aby nam pomóc uczynić wielki rachunek sumienia. Zapytać, jak wygląda nasza wiara na co dzień, jak wygląda nasze życie sakramentalne. Dzisiaj w naszej parafii szczególnie uświadamiamy sobie maryjne zatroskanie o nasz naród, o każdego z nas z osobna. Dzisiaj jesteś obecna dla nas wszystkich, wierzących, niewierzących, obojętnych religijnie, walczących z Kościołem, niezgadzających się z nauką Chrystusa. Dla każdego, który do ciebie przychodzi czy pielgrzymuje, tylko duszą i sercem, czy ostatnim tchnieniem życia, jeśli inaczej nie można. Tak jak kiedyś tak i dzisiaj tutaj, w naszej jeżewskiej parafii, za Twoją przyczyną, prosimy Boga o obronę naszej wiary, wiary narodu i jego więzi z Kościołem. Aby był On obecny w świecie współczesnym i mógł wypełniać swoje zadania, dając nam wszystkim ducha Chrystusowego, który świat współczesny zatraca, wyzbywa się lub wyrzeka. Broń nas, Matko Częstochowska, od wielu zagrożeń doczesnych, od niewoli grzechu i zagłady wiecznej - modlił się przed wizerunkiem Czarnej Madonny proboszcz.

Obraz Matki Bożej witali również przedstawiciele rodzin, młodzież i dzieci. - Bądź pozdrowiona, Matko nasza, wielka Nauczycielko. Ty, która przynosisz nadzieję - mówili przedstawiciele jeżewskiej parafii. - Z największą ufnością przychodzimy dziś przed Twój święty obraz, aby oddać Ci cześć i błagać o Twoją pomoc. Matko pięknej miłości, ogarnij Swym miłującym sercem nasze rodziny. Uproś, aby panowały w nich wzajemne zrozumienie, gotowość pomocy, zdolność przebaczania, cierpliwość i miłość w codziennym życiu. Zwróć Swoje serce na ciężko pracujących będących poza domem rodzinnym, aby i oni doświadczyli Twej opieki i zawsze bezpiecznie wrócili do domu. Matko, jesteś dla nas szczególnym przykładem w zgadzaniu się we wszystkim. Naucz nas w cichości i spokoju znosić niepewność jutra oraz próby życia. Spraw, by żadne problemy nie oziębiły w nas rodzinnej miłości - prosiły przed ikoną częstochowską rodziny.  - Pomóż nam dobrze wychować nasze dzieci, aby codziennie wzrastały w łasce u Boga i u ludzi. Naucz nas Ciebie czcić, miłować i Tobie ufać. O, Czarna Pani w częstochowskiej ikonie, jesteś smutna, choć jesteś na tronie. Odrzuć smutek, bo w naszej rodzinie przyrzekamy, że wiara nie zginie - polecały się Matce Bożej rodziny.

Mszy inaugurującej dobę nawiedzenia przewodniczył bp Roman Marcinkowski. Zwrócił uwagę, że Maryja poprzez modlitwę różańcową wyprasza u Swego Syna najlepsze dla nas łaski. Zwracał uwagę, że to właśnie Różaniec jest najsilniejszą modlitwą, oddalającą piekło, niebezpieczeństwo, a także najskuteczniejszym wyjściem, by przywołać to, o co prosimy. - Dla Maryi żadna ludzka potrzeba nie jest zbyt mała, by jej nie zauważyła. Maryja dana została nam jako pomoc i obrona - mówił w czasie homilii bp Roman. Przypomniał wiernym, że Maryja postawiła wszystko dla Boga i to Jemu ofiarowała swoje życie, codzienność. Akcentował, że Maryja uczy wszystkich ludzi ufności do Boga, zawierzenia Jemu i oddaniu się Jego opiece. Przez nią mamy najprostszy i najłatwiejszy przystęp do naszego Pana.

Na zakończenie Eucharystii bp Marcinkowski, zwracając się do wiernych mówił: - Niech przynoszony przez Maryję Jezus znajdzie mieszkanie w waszych sercach. Bądźcie żywym kościołem Jej Syna. Napełnijcie modlitwą ten kościół. Abyście przepełnieni jej obecnością żyli po długie lata.

W powitaniu obrazu Czarnej Pani z bliznami na buzi towarzyszyli: ochotnicza straż pożarna, dzieci komunijne, licznie zgromadzeni wierni oraz Rycerze Bożego Grobu.

- Działamy na rzecz Ziemi Świętej. Nasze stroje są symbolem zakonnym. Pomyśleliśmy, że warto być tutaj, choć jest to niewielka parafia - mówią Teresa i Janusz Kąpińscy, rycerze Bożego Grobu od 4 lat. - Chcieliśmy pozostawić jakiś symbol pomocy w postaci renowacji obrazu Matki Bożej Częstochowskiej. Nie da się opisać naszych uczuć. Jednak na nowo przywitaliśmy Ją tutaj, w jeżewskiej parafii. To przywitanie nie przez telewizję, radio, ale na żywo, razem ze wszystkimi wierzącymi ludźmi w tej parafii. Takie spotkanie z Maryją bardzo umacnia, buduje. Bp Roman, jako przewodniczący Legionu Maryi, w swojej homilii wskazał na treść, którą można skumulować w kilku słowach: Ewangelia Maryjna, pouczająca ludzi o drodze ludzi do Pana Jezusa - zwracają uwagę państwo Kąpińscy.