Siewna Madonna. Koziebrody

ks. Włodzimierz Piętka

publikacja 01.09.2015 01:19

Od pokoleń mieszkańcy parafii św. Jakuba Apostoła i okolic dobrze znają Jej oblicze, pielgrzymują na Jej wrześniowy odpust, przynosząc swe modlitwy i wota.

Siewna Madonna. Koziebrody   Koziebrody, 31.08.2015. Nawiedzenie obrazu Matki Bożej Częstochowskiej w parafii św. Jakuba Apostoła ks. Włodzimierz Piętka /Foto Gość - Nasza Madonna ma trochę ciemniejsze oblicze. Różni się od obrazu częstochowskiego, choć jest jego kopią. Ma takie "nasze" rysy. Myśmy się do Niej przyzwyczaili; ileż modlitw zanieśliśmy i zostaliśmy wysłuchani. Ja w tym kościele i przy tym obrazie odkryłam powołanie do zakonu - mówi s. Wiktoriana Bieniek ze Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia na płockim Starym Rynku. Teraz przyjechała z Płocka, ale dobrze pamięta, jak 40 lat temu, specjalnie na peregrynację, jechała aż z krakowskich Łagiewnik.

Z daleka, bo aż z Białorusi, przyjechał ks. Lucjan Dąbrowski. Jest misjonarzem na Wschodzie, ale pochodzi z parafii Koziebrody. - 40 lat temu odprawiałem sam Mszę św. przy obrazie Matki Bożej, jako jedyny pochodzący wtedy z parafii. Dziś staje nas przy ołtarzu, w czasie maryjnej Pasterki, czterech księży ziomków. A są też siostry zakonne. Jak tu nie dziękować Matce Bożej, że w Koziebrodach budzi powołania... - mówi ks. Dąbrowski.

Dostojną aleją drzew od strony Drobina została przywieziona czcigodna ikona jasnogórska z parafii Rogotwórsk. Na jej spotkanie wyszła bogata w zabytkowe feretrony, sztandary i chorągwie procesja, ubogacona zastępami strażaków, aby uroczyście wprowadzić do kościoła, w którym od 1711 roku jest czczony Jej wizerunek.

- Maryja ma oczy szeroko otwarte na nasze potrzeby. Jest Matką Jezusa i każdego człowieka. Ona, Matka pięknej miłości, pragnie, abyśmy rozwijali miłość w małżeństwie i rodzinie. Jeśli rodzina chce dać świadectwo wiary, musi doświadczyć żywego Boga na modlitwie. Dlatego Maryjo, broń naszych rodzin! - mówił w czasie Mszy św. bp Piotr Libera.

Ks. kan. Władysław Majewski, proboszcz parafii, dziękował Pani Jasnogórskiej "za tych wszystkich, którzy od wieków gromadzą się przy Jej obrazie".

Siewna Madonna. Koziebrody   Koziebrody, 31.08.2015. Nawiedzenie obrazu Matki Bożej Częstochowskiej w parafii św. Jakuba Apostoła ks. Włodzimierz Piętka /Foto Gość Rzeczywiście, od 304 lat istnieje w tym miejscu udokumentowany kult Matki Bożej, zwanej Koziebrodzką. Rozwój pobożności maryjnej był związany z ogłoszeniem Maryi Królową Polski przez króla Jana Kazimierza w 1656 roku. Wtedy też powstało wiele lokalnych ośrodków kultu maryjnego, a jednym z nich były Koziebrody. Obraz czczony w głównym ołtarzu, jak zwracają uwagę historycy sztuki, "jest wierną, choć nie najlepszą XVII-wieczną kopią obrazu częstochowskiego".

Ks. Andrzej Rojewski i ks. Krzysztof Szwejkowski w opracowaniu o dziejach kultu Matki Bożej w Koziebrodach odwołują się do publikacji Fridricha Filochowskiego o polskich sanktuariach z początku XX wieku, gdzie o obrazie z Koziebród napisano: "lubo prostego pędzla, budzi jednak szczególniejszą cześć i poważanie majestatycznym wyrazem rysów. (...) Rysy twarzy są grube i niekształtne, a brak mu wdzięku. Uderza jednak wielką powagą i majestatycznością wzbudzając szacunek i poważanie. Choćby kto nie wiedział, że spieszy tu tyle tysięcy ludzi w różnych przygodach i nieszczęściu, ukorzyć się musi przed tym obrazem".

I rzeczywiście, dowodem wiekowego kultu są liczne wota, sukienka i korony na obrazie, a przede wszystkim tłumy ludzi, którzy w pieszych 13 kompaniach przybywają ze wszystkich okolicznych parafii na odpust Narodzenia NMP. I niezależnie od tego, jaki byłby to dzień tygodnia, co roku są tłumy na odpust Matki Bożej Siewnej.

Do Koziebród ściągali też cenieni architekci, jak Stefan Szyller - autor przebudowy płockiej katedry, oraz poeci - jak ks. Jan Twardowski. Przyjeżdżał tu jako dziecko, aby odwiedzić swojego wuja. Modlił się w kościele, czego ślad pozostał w jednym z jego wierszy.

Wiele o sanktuarium w Koziebrodach powie "Księga próśb i podziękowań". Zbiera ona zapiski, świadectwa i postanowienia pielgrzymów z ostatnich 10 lat, i systematycznie się zapełnia. Na spotkaniu po Mszy św. bp Piotr Libera prosił księży, na zakończenie peregrynacji w dekanacie raciąskim, aby modlili się o duchowe i trwałe owoce nawiedzenia obrazu Matki Bożej w ich parafiach.