Szerzyć ten kult

am

publikacja 30.08.2015 15:17

Po raz 7. przeszli z Płocka do Słupna, tak jak 75 lat temu wywieziono płockich biskupów męczenników.

Szerzyć ten kult Słupno, 29.08. Siódma piesza pielgrzymka śladami płockich biskupów męczenników, organizowana przez Akcję Katolicką DP Agnieszka Małecka /Foto Gość

Pielgrzymka sprzed katedry do kościoła w Słupnie od 7 lat przypomina na tym terenie o postaciach błogosławionych biskupów naszej diecezji - A.J. Nowowiejskiego i L. Wetmańskiego. Od początku organizuje ją Zarząd Akcji Katolickiej.

- Chcemy modlić się w naszych intencjach i za ojczyznę, w miesiącu zaprzysiężenia prezydenta Polski, w przededniu referendum i wyborów - powiedziała Danuta Janicka, prezes Zarządu Głównego AK Diecezji Płockiej, podczas Mszy św. w Słupnie. Przypomniała, że ten rok jest bogaty w rocznice i wydarzenia - jubileusz 940-lecia powstania diecezji, 85. rocznica wyniesienia A.J. Nowowiejskiego na stolicę biskupią, a zarazem 75. rocznica jego internowania w Słupnie.

Za rosnącą powoli inicjatywę pielgrzymki śladami biskupów męczenników dziękował działaczom Akcji Katolickiej ks. inf. Wojciech Góralski,wicepostulator w procesie beatyfikacyjnym, który przewodniczył tej Mszy św.

- Podejmując ów zamysł, wykazaliście jakże potrzebne zrozumienie dla sprawy szerzenia kultu naszych błogosławionych męczenników. A ten kult nie jest dotąd w takiej skali, w jakiej powinien być. Stworzyliście też szczególną okazję naszej wspólnotowej modlitwy, zanoszonej przez pośrednictwo naszych męczenników. Wasz trud wędrowania do tego miejsca świadczy o potrzebie utrwalania pamięci o tych dwóch postaciach - powiedział podczas kazania.

Ks. prof. Góralski przypomniał, że po wywiezieniu przez gestapo obaj biskupi spędzili w Słupnie prawie rok. Tu, mimo ogromnych ograniczeń, płocki ordynariusz sprawował swój urząd, korzystając z pomocy duchownych mieszkających w Słupnie i ks. Wacława Jezuska, rektora seminarium. - Ufał, że Niemcy postąpią z nim właściwie. Przewidując wywiezienie, zarządził dyskretne udzielenie święceń kapłańskich w tej świątyni. Dokonał tego bp Leon Wetmański - mówił ks. Góralski. Duchowny życzył organizatorom, by pielgrzymka śladami męczenników zapisała się na trwałe w historię diecezji, podobnie, jak "zaprzysiężona" pielgrzymka skępska.