Odeprzeć złe fale z Maryją

Dominik Nowakowski

publikacja 16.08.2015 15:39

W 95. rocznicę Bitwy Warszawskiej, Płońsk wspominał bohaterów wojny polsko-bolszewickiej. - Na Cud nad Wisłą należy patrzeć przez pryzmat historyczny, ale i od strony duchowej - mówiono podczas Mszy św. w intencji ojczyzny.

Płońszczanie spotkali się przy grobach obrońców ojczyzyny z 1920 roku Płońszczanie spotkali się przy grobach obrońców ojczyzyny z 1920 roku
Dominik Nowakowski

Dwa cytaty wielkich Polaków: kardynała Augusta Hlonda oraz marszałka Józefa Piłsudskiego - przytaczano na okoliczność rocznicowych obchodów: ,"zwycięstwo jeśli przyjdzie, przyjdzie przez Najświętszą Maryję Pannę..." i "kto nie szanuje i nie ceni swojej przeszłości, nie jest godzien szacunku teraźniejszości i nie ma prawa do przyszłości...".

- Nasz kraj, który był tak bardzo związany z Maryją, zatrzymał bolszewicką falę. Czy to przypadek, że państwo, które nie było tak dobrze przygotowane militarnie, mogło tego dokonać? Ktoś powie o niezwykłym geniuszu wojskowym… Też, ale dostrzegajmy w tym wszystkim pierwiastek duchowy, obecność Boga, modlitwę ludzi, którzy licznie gromadzili się w świątyniach, aby wypraszać z różańcem w dłoni opiekę i zwycięstwo nad wrogiem - mówił podczas kazania ks. Rafał Pabich, wikariusz parafii pw. św. M. Kolbego w Płońsku.

Duchowny wskazywał, że choć dzisiaj żyjemy w wolnym kraju, zalewają nas inne niebezpieczne fale. - Burzone są więzi rodzinne i małżeńskie, coraz częściej triumfuje kłamstwo i egoizm, wulgaryzmy, pornografia, czy hedonizm Te pociski złego niszczą to, co w nas najpiękniejsze; nasze człowieczeństwo i godność. Nie będziemy wzrastać, jeżeli to my nie podejmiemy swoich obowiązków na tym polu, na którym postawił nas Bóg - dodawał ks. Rafał.

Na cmentarzu parafialnym, przy mogile poległych z 1920 r. (według historycznych źródeł, spoczywa tam 22 żołnierzy walczących wówczas w okolicach Płońska) płońszczanie zapalili znicze i złożyli wiązanki kwiatów.

- To zwycięstwo stało się źródłem dumy narodowej, w poczuciu której wychowywały się kolejne pokolenia Polaków: żołnierze podziemia, powstańcy warszawscy oraz opozycjoniści walczący z ustrojem komunistycznym - zaznaczał burmistrz Płońska Andrzej Pietrasik.

Obecny podczas płońskich uroczystości senator Jan Maria Jackowski dodawał: - Niektórym nie podoba się, że święta religijne, kościelne przeplatają się z tymi patriotycznymi, narodowymi, ale taka jest specyfika naszego narodu. Ziemia płońska od wieków przynależy do diecezji płockiej, a diecezja powstała u zarania państwa polskiego. I to jest właśnie fenomen Polski, że fundamenty państwowości i fundamenty administracji kościelnej razem ze sobą mniej więcej w tym samym czasie powstawały i współpracowały dla dobra człowieka - mówił senator. - Dlatego też tak się złożyło, iż akurat w tym dniu, w uroczystość Najświętszej Maryi Panny została rozegrana jedna z najważniejszych w dziejach Europy bitew.