Miłosierni dla ciała i dla ducha

wp, hm

publikacja 13.08.2015 22:15

Osoby niepełnosprawne, starsze, chore oraz wolontariusze przez tydzień zastanawiali się, co to znaczy "być miłosiernym jak Ojciec" - taki był temat ich wczasorekolekcji.

Pamiątkowe zdjęcie wszystkich uczestników wczasorekolekcji przed kościołem Świętego Krzyża w Pułtusku Pamiątkowe zdjęcie wszystkich uczestników wczasorekolekcji przed kościołem Świętego Krzyża w Pułtusku
Henryk Mazurek

- To było ważne doświadczenie dla wszystkich - mówi ks. Adam Ners, który prowadził spotkania modlitewne i głosił nauki, od lat zaangażowany w duszpasterstwo chorych.

- Miłosierdzie to objawienie Najświętszej Trójcy, to tajemnica spotkania człowieka z Bogiem i podstawowe prawo, które mieszka w sercu każdego człowieka, który szczerymi oczami patrzy i spotyka swego brata. Jeżeli coś w nas zostanie z tych rekolekcji, to powiedzmy sobie, że mamy być apostołami miłosierdzia, albo prościej - że mamy być dobrzy. Tego oczekuje od nas jakikolwiek człowiek, którego spotykamy: "Bądźcie dla siebie nawzajem dobrzy i miłosierni" - jak mówi Pismo Święte - prosił ks. Adam Ners w czasie Mszy św. wieńczącej rekolekcje.

Godna zauważenia na wczasorekolekcjach była praca wolontariuszy. Każdy z 32 chorych i niepełnosprawnych (spośród nich 14 osób poruszało się na wózku inwalidzkim, a 6 o kulach) wymagał troski kogoś zdrowego. - 18 wolontariuszy było po raz pierwszy na naszych wczasorekolekcjach. Inni co roku powracają i wspierają nas od dawna. Wielu z nich pochodzi z Pułtuska, Nasielska, Gostynina, Woli Kiełpińskiej czy Serocka. Na rekolekcjach wolontariusze uczą się ciężkiej pracy, ale przede wszystkim wrażliwości, żeby nigdy nie odwrócić się od chorego i niepełnosprawnego. Oni uczą się, że mają zrobić wszystko przy chorych. Niektóre osoby wymagały intensywnej pomocy, także w nocy. Myślę, że na przyszłość będziemy potrzebowali więcej wolontariuszy, silnych mężczyzn - uważa ks. Ners.

Chorzy przyjechali na rekolekcje z Pułtuska, Gostynina, Nasielska, Ciechanowa, Rypina, a nawet z diecezji łowickiej. W programie przewidziano spotkania modlitewne, dużo rekreacji i rozrywki. - Tu jest dom, tu jest rodzina i normalność - mówili niepełnosprawni o wczasorekolekcjach.

Ta tradycja wakacyjnych spotkań chorych i niepełnosprawnych w diecezji płockiej trwa od 1993 roku. Jej inicjatorem był ks. Janusz Zdunkiewicz. Od kilku lat zaprasza na wczasorekolekcje do parafii św. Stanisława Kostki w Pułtusku. Ks. proboszcz zaangażował w nie swoją parafię. Ponad 20 osób przyjęło do swych domów chorych i wolontariuszy.