W Nazarecie serc. Mława - Świętej Rodziny

Robert Bartosewicz

publikacja 30.07.2015 01:18

- Modlitwa przy wizerunku Maryi jest dla każdego z nas i osobistym, i wspólnotowym spotkaniem z mamą Jezusa - powiedział bp Piotr Libera w kościele pw. Matki Bożej Fatimskiej.

Wzruszenie i łzy towarzyszą chwili, gdy jest witany obraz Czarnej Madonny Wzruszenie i łzy towarzyszą chwili, gdy jest witany obraz Czarnej Madonny
Robert Bartosewicz

Parafia pod wezwaniem Świętej Rodziny w Mławie jest najmłodsza w mieście. Poświęcenia kaplicy w 2001 r. dokonał bp Roman Marcinkowski i oficjalnie ogłosił, że proboszczem mianowany został ks. Sławomir Kowalski, który tę funkcję pełni do dziś. Teraz stoi tu piękna świątynia.

Wspólnota parafialna z radością przywitała jasnogórski obraz. W uroczystości wzięły udział całe rodziny: dzieci, ich rodzice, a także babcie i dziadkowie. Nie zabrakło także ministrantów i parafialnego chóru oraz księży z dekanatu mławskiego. Obraz przywitano na ul. Kopernika. Potem do świątyni nieśli go m.in. matki, młodzież oraz nauczyciele.

Po procesji, kiedy obraz znalazł się w świątyni, biskup zapalił kaganek wiary – jest on symbolem peregrynacji w diecezji płockiej. Po Mszy św., przed wizerunkiem Matki Bożej pojawiła się stągiew, do której parafianie wrzucają swoje intencje i postanowienia.

W homilii bp Piotr Libera przypomniał, że przybycie obrazu do wspólnoty parafialnej poprzedził czas modlitwy, refleksji i wyciszenia oraz pojednania z Bogiem w sakramencie pokuty. - Był to błogosławiony czas rekolekcji, który miał wam pomóc odkryć, co chcecie Maryi ofiarować, za co chcecie podziękować i o co ją poprosić. A teraz przez niemal 24 godziny przeżywać będziecie czas łaski. Maryja jest tutaj, pośród nas - mówił bp Piotr Libera.

Na zakończenie liturgii biskup płocki przypomniał postać prymasa tysiąclecia. - Parokrotnie była dziś przywoływana postać kard. Stefana Wyszyńskiego, prymasa tysiąclecia. Myślę, że takie wydarzenie, jak nawiedzenie obrazu, jest okazją dla nas, aby pomodlić się serdecznie o łaskę rychłej beatyfikacji tego wielkiego kardynała. Gdyby nie on, nie byłoby tego wydarzenia, któremu na imię peregrynacja, nawiedzenie obrazu jasnogórskiego. To on "wymyślił" tę formę czci, rozwijania kultu Matki Bożej – zwrócił uwagę ks. biskup. Dodał również, że dzień maryjnego nawiedzenia jest w historii młodej parafii bardzo ważnym, historycznym dla młodej parafii. - To nasze osobiste i wspólnotowe spotkanie z Maryją, mamą Jezusa i mamą każdego z nas - powiedział biskup.