Do Bańskiej Wyżnej na Podhalu przybyło blisko 600 osób, wśród których byli także wierni z diecezji łomżyńskiej, lubelskiej, warmińskiej i toruńskiej. Byli też goście z Ukrainy, Litwy i Anglii.
Tradycyjnie w program rekolekcji RNN oprócz modlitwy i katechez jest wpisana rodzinna wędrówka po górach
Wojciech Ostrowski /foto goŚĆ
Dla Agnieszki Chodkowskiej z Lekowa największym przeżyciem była jedna z adoracji Najświętszego Sakramentu. – Była wyjątkowa. Ks. Grzegorz Zakrzewski, który ją prowadził, mówił o „zabetonowaniu” naszych serc, rąk, nóg, oczu, uszu. O tym, że Jezus leczy nasze zranienia, kruszy te wszystkie „zabetonowania” – mówi. – W jakimś momencie tak chciałam wyciągnąć ręce do Jezusa, zarzucić Mu na szyję, przytulić się do Niego...
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.