Bazylika poruszonych serc

wp, hm

publikacja 22.06.2015 01:16

Po uroczystej inauguracji nawiedzenia diecezji płockiej przez obraz Matki Bożej Częstochowskiej na pułtuskim rynku, ikonę Maryi przyjęła parafia św. Mateusza.

Pamiątką nawiedzenia w bazylice kolegiackiej i znakiem zawierzenia Maryi będzie jej obraz w rodzinach Pamiątką nawiedzenia w bazylice kolegiackiej i znakiem zawierzenia Maryi będzie jej obraz w rodzinach
Henryk Mazurek

- Każdego dnia ucz nas kochać Jezusa - prosiły dzieci przed obrazem Czarnej Madonny. - Tobie zawierzamy nasze życiowe drogi - prosili młodzi. - Dziękuję Ci za to, że poruszyłaś nasze serca. Że sprowadziłaś do Pułtuska kilka tysięcy ludzi, aby Ciebie powitać w naszej diecezji. Dziękuję Ci za to poruszenie serc. Ten kościół to nie tylko piękne zabytki i malowidła, ale to przede wszystkim piękne serca - mówił na zakończenie nawiedzenia w parafii ks. kan. Wiesław Kosek.

- Maryjo naszych serc! Nauczycielko ukrytej i cichej ofiary, Tobie wychodzącej naprzeciw nam, grzesznym i słabym, oddajemy w tym spotkaniu całe nasze życie i całą naszą miłość - mówił, zawierzając swoją parafię proboszcz.

- Jak żegnano w Kanie Galilejskiej Chrystusa i Jego Matkę? Na początku wesela, o którym w swej Ewangelii pisze św. Jan Apostoł - pewnie witano ich jako swoich, ale żegnano ich, gdy objawili swoją moc. Maryja objawiła wtedy swą moc pośrednictwa. Po tym objawieniu mocy Bożej, uczestnicy wesela musieli ich żegnać z wielką pokorą i podziwem. Zrozumieli, że Chrystus i Maryja są "więksi", żył w ich sercu głęboki i święty podziw - mówił o .Marek Kowalski, paulin, w czasie Mszy św. na zakończenie doby nawiedzenia w pułtuskiej bazylice kolegiackiej.

- W czasie doby nawiedzenia Maryja objawiła swoją moc. Widziałem rzekę ludzi przychodzących do tej bazyliki i tego wizerunku. Jestem dla was pełen podziwu - mówił paulin.

- Dziękujmy Maryi za ożywienie wiary, za ten duchowy spokój, który zagościł w nas. Jej obraz przypomina Matkę, uobecnia osobę. Dlatego wierzymy, że Ona działa pośród nas i nas przemienia! Dar Maryi pozostaje nadzieją, że swoją macierzyńską miłością obejmie ona wszystko. Wpatrujmy się w tę ikonę i szukajmy Jej oblicza. Na wschodzie Ukrainy, w Mariumpolu, gdzie pracuję, ludzie wiedzą, że ikony umierają, gdy nikt się przed nimi nie modli. My też jesteśmy ikoną Boga, bo jesteśmy stworzeni na Jego podobieństwo. Modlitwą przedłużamy życie tej duchowej ikony w nas - mówił o. Marek.

- Przed tobą, Maryjo, długa droga, bo czekają na Ciebie Elżbieta z mężem i synem, Betlejem zawsze ubogie, Egipt ludzkiego wygnania, nasze wesela i Drogi Krzyżowe. Idź więc z pośpiechem do świata i prowadź nas wszystkich po śladach Syna - mówił paulin.

Nawiedzenie obrazu Matki Bożej w parafii św. Mateusza poprzedziły misje św., które poprowadzili ojcowie paulini.