Budujcie "Kościół serdeczny"

ks. Włodzimierz Piętka

publikacja 18.05.2015 10:28

- Ta świątynia jest owocem twórczej ludzkiej myśli, żywej wiary i wielkiej ofiarności ludzi - mówiono w czasie uroczystości w parafii św. Katarzyny w Nasielsku.

Bp Piotr Libera i ks. proboszcz Jan Majewski w drodze do nowej świątyni pw. Miłosierdzia Bożego w Nasielsku Bp Piotr Libera i ks. proboszcz Jan Majewski w drodze do nowej świątyni pw. Miłosierdzia Bożego w Nasielsku
ks. Włodzimierz Piętka /Foto Gość

Liturgia poświęcenia kościoła jest niepowtarzalna. Tak tez było u św. Katarzyny w Nasielsku. Wszyscy zgromadzili się przed zamkniętymi drzwiami kościoła. Klucze do świątyni przekazali architekci budowli: Danuta Rzewuska-Krupińska i Tadeusz Krupiński. - Przekazujemy pasterzowi Kościoła płockiego klucze, które otworzą podwoje tej świątyni. Jest ona owocem twórczej ludzkiej myśli, żywej wiary i wielkiej ofiarności ludzi - mówiła architekt z Warszawy.

- W 24. roku od powstania naszej parafii, spełniają się nasze marzenia, bo zakończona jest praca przy wznoszeniu i upiększaniu naszej świątyni. Prosimy, Boga, aby przyjął ten kościół, który wielu budowało modlitwą, cierpieniem, pracą i złożonymi ofiarami - powiedzieli państwo Mokos - przedstawiciele parafii, którzy witali biskupa Liberę.

- Ta świątynia jest znakiem oddania, ofiarności i szczególnej łaski. Każdy kamień i cegła są znakiem przywiązania i miłości naszej do Boga - mówił budowniczy kościoła, ks. kan. Jan Majewski, który przez 8 lat wraz z parafianami wznosił nową świątynię.

- Jak piękny to moment i oczekiwany! Widzę dumę w Waszych oczach z tego kościoła. Jakie to piękne i pouczające w tych czasach: zobaczyć ludzi cieszących się swoim kościołem i doświadczyć, że piękne są w naszym życiu te chwile, gdy ofiarujemy Panu Bogu dzieło naszych rąk i pragnienia serc! Kościoła bowiem nie wystarczy tylko zbudować, ale trzeba go aktem liturgicznym poświęcić, oddać Bogu Najwyższemu. Dziękuję Panu Bogu za to, że w dniu dzisiejszym dane mi jest dokonać konsekracji waszej świątyni pod wezwaniem Miłosierdzia Bożego - mówił w homilii bp Piotr Libera.

Zwrócił uwagę, że podobna uroczystość w Nasielsku miała miejsce 106 lat temu – gdy w 1909 roku, bł. bp Antoni Julian Nowowiejski dokonał konsekracji kościoła świętego Wojciecha.

- Co to dokonać konsekracji kościoła? - pytał ks. biskup. - Dokładnie wyrażają to słowa naszej modlitwy, którą za chwilę odmówię: „Boże, spraw, aby ten Budynek, który Tobie poświęcamy, stał się domem zbawienia i łaski. Niech lud chrześcijański, który tutaj się gromadzi, oddaje Tobie cześć w duchu i prawdzie i wzrasta w miłości”.

A więc chodzi o ten budynek, który stanie się znakiem spotkania Boga z ludźmi, chodzi też o to, że przez jego prostą i czytelną formę – jak tu w Nasielsku - odkrywać, że i nasze życie wiary nie powinno być zakamuflowane, ukryte czy mętne przez chodzenie w życiu moralnym na skróty czy kompromisy. Ale że powinno być proste, czytelne i jasne. Tak to rozumiemy i odkrywamy w tej nowej świątyni diecezji płockiej, którą z radością poświęcamy.

Ale w tym wszystkim chodzi przede wszystkim o Boga i o nas. Bo namaszczając olejem krzyżma ołtarz i ściany tego kościoła, wszyscy chcemy sobie uświadomić, że Pan Bóg chce namaścić nasze serca, czyli przypomnieć, że dla każdego z nas jest miejsce w niebie. Ta uroczystość mówi więc każdej i każdemu z nas, że jesteśmy żywym Kościołem, duchową budowlą zbudowaną z żywych kamieni, wspólnotą, rodziną – a w tym miejscu należy dodać – że chcemy być rodziną z wyobraźnią Miłosierdzia – wszak ten szczególny tytuł kościoła będzie Wam odtąd towarzyszył.

Cóż jeszcze oznacza ten kościół, który poświęcamy w uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego, jeśli nie to, że staje się on znakiem tego niebieskiego domu, do którego wszyscy zmierzamy? - pytał ks. biskup w homilii. - Przypomina nam o jakiejś większej i niezniszczalnej nadziei, niż ta doczesna, światowa i ziemska. Że ten ołtarz i ambona, a więc stół Słowa i stół Eucharystii oraz tabernakulum, po wieki będą przypominać: Jest Bóg! Jest Miłosierdzie! Jest Słowo i Chleb Życia Wiecznego! Dlatego przychodź tu, bo ON na ciebie czeka, aby cię umocnić i ocalić od śmierci wiecznej!

Tak, każda świątynia na ziemi polskiej, mazowieckiej kryje w sobie prawdę o tym, że Bóg jest z nami "po wszystkie wieki, aż do skończenia świata”.

Ksiądz biskup zwrócił uwagę, że dzień poświęcenia kościoła nie kończy dzieła jego budowy. - Trzeba jeszcze wielu prac i trudów w tej świątyni, ale jeszcze bardziej w nas!

Nasz wielki narodowy kaznodzieja, związany z pobliskim Pułtuskiem – ksiądz Piotr Skarga powiedział pięknie: "Ci, którzy Panu Bogu kościoły widome budują, pierwej kościół serdeczny w sobie zbudowali". I o to chcę Was gorąco prosić: budujcie wśród Was właśnie taki "Kościół serdeczny": aby siebie nawzajem rozumieć i sobie przebaczać, aby umieć do końca słuchać drugiego, aby – jak mówi dzisiejsza Ewangelia – umieć uzdrawiać chore relacje i serca, aby umacniać dobrem, a nie osłabiać i niszczyć zgorszeniem. Budujcie, proszę "Kościół serdeczny"! (...) Jeśli dzisiaj, w Uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego, "otwieramy" ten nowy kościół, to czyż nie chodzi o to, abyśmy uczyli się w codzienności sobie nawzajem otwierać niebo? Nie utrudniać sobie życia, nie trzaskać przed sobą drzwiami, ale otwierać sobie nawzajem niebo!

I wreszcie na koniec: bardzo mnie cieszy tytuł tego kościoła: Miłosierdzie Boże. To kolejny kościół w diecezji Płockiej pod tym wezwaniem. Niech to nas nie dziwi, wszak to przecież od Płocka zaczęła się w życiu świętej siostry Faustyny Kowalskiej misja głoszenia światu orędzia o Bożym Miłosierdziu. A my dokonujemy poświęcenia tego kościoła w chwili, gdy cały Kościół przygotowuje się do Nadzwyczajnego Jubileuszu – Roku Świętego Miłosierdzia. Wasza świątynia staje się więc wymownym znakiem, ale też kierunkiem duchowej pracy. Nasz święty papież Jan Paweł II, w czasie drugiej pielgrzymki do Ojczyzny w 1983 roku, w Warszawie powiedział: "Taka jest logika łaski: ażeby każdy z nas umiał przyjąć łaskę i być łaskawym". Przyjąć łaskę i być łaskawym! Jakie to proste: "być łaskawym". Jakie to dziś konieczne!

Niech w tej świątyni Miłosierdzia Bożego, w parafii św. Katarzyny w Nasielsku, kształtują się serca serdeczne, otwarte i łaskawe, serca miłosierne i otwarte na niebo - mówił bp Piotr Libera.

"Ta świątynia jest znakiem misterium Kościoła, który Chrystus uświęcił Krwią swoją, aby był Jego Oblubienicą pełną chwały, dziewicą jaśniejącą czystością wiary oraz Matką dającą życie mocą Ducha Świętego. Kościół święty, jest wybraną winnicą Pana, która cały świat obejmuje swoimi gałązkami, mocą Krzyża podnosi swoje słabe dzieci i wprowadza do Królestwa niebieskiego. Kościół szczęśliwy, jest mieszkaniem Boga z ludźmi, przybytkiem świętym zbudowanym z żywych kamieni, stoi na fundamencie Apostołów, na kamieniu węgielnym, którym jest sam Jezus Chrystus. Kościół wspaniały, jest miastem położonym na górze, widocznym dla wszystkich, w nim bowiem jaśnieje odwieczne światło Baranka i rozbrzmiewa wdzięczny śpiew błogosławionych. Dlatego pokornie prosimy Cię, Panie, ześlij pełnię błogosławieństwa na ten kościół i ołtarz, aby zawsze były miejscem świętym i stołem przygotowanym do składania Chrystusowej Ofiary" - modlił się biskup płocki, a następnie namaścił ołtarz i ściany świątyni, dokonał i okadzenia oraz zapalił świece w kościele.

Sugestywna, bogata w liturgiczne znaki liturgia zakończyła się śpiewem hymnu: "Ciebie Boga wysławiamy" i podpisaniem Aktu Konsekracji Kościoła. "Wielki trud całej wspólnoty parafialnej poświęcamy na chwałę Bogu Miłosiernemu, pod opiekę Jego Najświętszej Matki, a na pożytek potomnym" - napisano w dokumencie, który podpisał m.in. biskup płocki i ks. proboszcz.

Biskup płocki w czasie uroczystości odznaczył ks. proboszcza Jana Majewskiego tytułem kanonika honorowego Kapituły Kolegiackiej Pułtuskiej.

Budowę kościoła rozpoczęto w październiku 2006 r. Projekty budowli i wystroju kościoła wykonali architekci Danuta Rzewuska-Krupińska i Tadeusz Krupiński z Warszawy. Wykonawcą prac budowlanych była firma "Wald-Glob" Jana Radeckiego z Pułtuska. Budowla zajmuje 780 m kw., jest jednoprzestrzenna z 30-metrową wieżą.