Czarny rękaw Maryi

oprac. s. Donata Koska

|

Gość Płocki 18/2015

publikacja 29.04.2015 00:00

Świadectwo. „Niech Matka kapucynka pomodli się za najmłodszego pasjonistę, aby co nie sknocił i został świętym!” – prosił o. Bernard Kryszkiewicz starszą matkę Marię Pilecką. Gdyby żył, skończyłby 2 maja sto lat, ale Pan Bóg nie dał mu długiego życia. W tym roku przypada już 70. rocznica jego śmierci.

Sługa Boży ojciec Bernard Kryszkiewicz. Ur. 2 maja 1915 w Mławie, zm. 7 lipca 1945 r. w Przasnyszu Sługa Boży ojciec Bernard Kryszkiewicz. Ur. 2 maja 1915 w Mławie, zm. 7 lipca 1945 r. w Przasnyszu
archiwum ojców pasjonistów

Był rok 1945. Po czteroletniej tułaczce wojennej z Suchowoli na Podlasiu wróciły do przasnyskiego klasztoru kapucynki. Wszystko było w nim zdewastowane i rozkradzione. Siostry czym prędzej przygotowały tymczasowy ołtarz w refektarzu, aby tam mogła być odprawiona Msza święta. Potem wybieliły i posprzątały pracownię klasztorną, aby stała się tymczasową kaplicą, w której miał być przechowywany Najświętszy Sakrament. To tam jednym z pierwszych odprawiających Mszę św. był o. Bernard Kryszkiewicz.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.