Głos pokolenia

am

publikacja 28.03.2015 23:43

W Płocku trwają diecezjalne Światowe Dni Młodzieży. W sobotę młodzież uczestniczyła także w grupach synodalnych, w których pod kierunkiem ekspertów, dzieliła się swoim doświadczeniem wiary i postulatami.

Synod Młodych Diecezji Płockiej podczas 30. Światowych Dni Młodzieży Synod Młodych Diecezji Płockiej podczas 30. Światowych Dni Młodzieży
Agnieszka Małecka /Foto Gość

Jedną z nowości 43 Synodu Płockiego jest właśnie to, że młodzi diecezjanie zostali zaproszeni do jego obrad, zwracał uwagę bp Piotr Libera, podczas otwarcia tzw. Synodu Młodych w płockiej Orlen Arenie. – Hasło „Gdzie jest Bóg, tam jest przyszłość” byłoby nieprawdziwe bez tych, którzy tę przyszłość będą tworzyć. Nasz Synod nie byłby nowy bez waszych głosów; głosów młodych chrześcijan – Strażników Poranka, jak nazwał was św. Jan Paweł II. Dlatego chcemy, byście dzisiaj opowiedzieli nam o waszym doświadczeniu wiary w dziesięciu najważniejszych obszarach, którymi zajmuje się nasz Synod. Pamiętajcie, że to nie lekcja religii, dlatego to wy macie mówić, nie eksperci – zauważył bp Piotr.

W pierwszym dniu spotkania i w sobotniej sesji Synodu Młodych w Płocku wzięło udział około 650 osób z różnych stron diecezji; jedna z najsilniejszych reprezentacji przyjechała z dekanatu płońskiego. Dzisiaj młodzi uczestniczyli najpierw w nabożeństwie ewangelizacyjnym, którego tematem przewodnim były słowa „Wszyscy jesteśmy Kościołem”.

- Dzisiaj choć gromadzimy się z różnych wspólnot, grup parafialnych diecezjalnych, doświadczyć chcemy jedności Kościoła. Jest jeden Duch, jest nim Duch Pana naszego Jezusa Chrystusa, który nas gromadzi. Czasami jest tak, że jesteśmy jakoś podzieleni między sobą, czasami też jest tak, że nasza pycha, nasza samowystarczalność nie pozwala nam na budowanie tego Kościoła, wspólnoty wspólnot – mówił podczas nabożeństwa ks. Krzysztof Ruciński, moderator diecezjalny Ruchu Światło – Życie. Duszpasterz przypomniał, że słowo „synod” oznacza „pójść wspólną drogą”. - Chcemy pójść wspólną drogą, rozważać tematy, które zostały nam zadane, by bardziej rozumieć Kościół, czuć z Kościołem. By jeszcze bardziej kochać Kościół, a kochając Kościół umieć go bronić w swoim środowisku. Doskonale wiecie, że dzisiaj ludzie młodzi mają problem z Kościołem. Z różnych przyczyn. Ale m.in. wy ludzie młodzi z diecezji płockiej jesteście po to, by dać świadectwo, że ten Kościół to nie jest paździerzowa wspólnota, ale to jest wspólnota ludzi, którzy w pewnym momencie życia zafascynowali się osobą Jezusa Chrystusa, którzy otworzyli się i chcą w Kościele robić dobrą robotę – zachęcał ks. Ruciński. Mówił też o 4 zawsze aktualnych filarach Kościoła, które biorą początek z czasów apostolskich: o głoszeniu Królestwa Bożego w prostocie ale bez triumfalizmu, o wspólnocie, Eucharystii – łamaniu chleba i modlitwie.

Po nabożeństwie, na terenie obiektu sportowego Orlen Arena rozpoczęła się praca w 10 synodalnych grupach tematycznych, pod kierunkiem świeckich i duchownych ekspertów. Efekty półtoragodzinnych dyskusji w zespołach zostały zaprezentowane podczas podsumowania, które poprowadził ks. prof. Henryk Seweryniak. Reprezentanci każdej z grupy mieli około 3 minut na przedstawienie wniosków z pracy w swoim zespole, które mają być uwzględnione w dokumentach 43 Synodu Płockiego oraz w przesłaniu Synodu Młodych, który będzie odczytany podczas obchodów Niedzieli Palmowej.

Na przykład w temacie mediów, padały propozycje, by młodzież budowała własny przekaz medialny o Kościele; by za pomocą współczesnych środków, komunikatorów pokazywała, że w nim czują się dobrze. – Wielu z nas wstydzi się, że chodzi do kościoła. Dlaczego? Nagrajcie to, co się tu dzieje, pokażcie innym, że jest fajnie, że warto – mówili przedstawiciele młodych uczestników Synodu. Problem często dyskutowany to kwestia sakramentu bierzmowania, nazywanego „sakramentem pożegnania z Kościołem”. W tej kwestii np. młodzież, zwracała uwagę, że gotowość zależy indywidualnie od danego kandydata, ale postulowała też przesunięcie tego sakramentu w czasie, nawet do 2 klasy szkoły średniej. By bierzmowanego zatrzymać w Kościele, młodzi uczestnicy Synodu proponowali, aby na końcowe spotkanie przygotowujące do sakramentu zapraszać osoby z małych wspólnot i ruchów, zachęcając do włączania się w nie. A jakie powinny być kazania według nich? - Nie powinno być za długie, przedłużane na siłę. Powinno być w nim widoczne zaangażowanie księdza. Powinno odnosić się do przeczytanego w trakcie liturgii Słowa Bożego i dotykać spraw człowieka, poruszać tematy, z którymi spotykamy się na co dzień – mówili reprezentanci zespołu, który dyskutował o życiu liturgicznym w parafii.

10 grup synodalnych dotyczyło zagadnień, takich jak: rodzina, gender i nowy feminizm, Nowa Ewangelizacja, Kościół a media, chrześcijaństwo jako kultura, Kościół ubogich, rekolekcje szkolne i bierzmowanie, parafia, liturgia w kościele i parafii, dialog z inaczej wierzącymi, wątpiącymi, niewierzącymi i powołanie. Każdy z uczestników otrzymał wcześniej materiały, zawierające wprowadzenia i pytania, związane z tematem. Wśród prowadzących rozmowę synodalną w zespołach byli m.in. ks. prof. Ireneusz Mroczkowski, ks. prof. Henryk Seweryniak oraz ks. dr Marek Jarosz, rektor Wyższego Seminarium Duchownego w Płocku.

Młodzież, pytana o Synod, przyznawała, że to dobry pomysł, by zaprosić ich do tej dyskusji. – Nasi prowadzący pozwolili nam wyrażać swoje opinie i słuchali nas. Nie było takiej sytuacji, że tylko oni na pytania. To młodzi przecież także tworzą Kościół, za chwilę będzie wymiana pokoleń i wszystko pójdzie do przodu – mówiły uczestniczki, które przyjechały z parafii Woźniki.