Zwiastowanie w Skępem

wp

publikacja 28.03.2015 22:01

Od trzech tygodni trwa nowenna przed 260. rocznicą koronacji figury Matki Bożej Skępskiej. Sobotnim Eucharystiom przewodniczyli już biskupi: Roman Marcinkowski, Ignacy Dec i Wiesław Mering.

Sanktuarium Matki Bożej Brzemiennej gromadzi w kolejne soboty czcicieli Pani Skępskiej. W programie spotkania jest Msza św. pod przewodnictwem księdza biskupa i maryjna procesja Sanktuarium Matki Bożej Brzemiennej gromadzi w kolejne soboty czcicieli Pani Skępskiej. W programie spotkania jest Msza św. pod przewodnictwem księdza biskupa i maryjna procesja
ks. Włodzimierz Piętka /Foto Gość

We wszystkie soboty maryjnej nowenny jest odczytywana Ewangelia o Zwiastowaniu, według św. Łukasza.

Zgromadzeni w sanktuarium święci słuchają rozważania zaproszonych przez ojców bernardynów księży biskupów, którzy podejmują refleksję nad tajemnicą Zwiastowania.

- W Nazarecie wszystko się zaczęło - mówił 21 marca bp Ignacy Dec ze Świdnicy.

- W tym dialogu Maryja prezentuje się jako ktoś, kto otwiera się na słowo Boże, jako ktoś, kto szuka prawdy i deklaruje się jako służebnica Pańska. Godzi się na to, co proponuje Bóg. W ten sposób jest Ona zawsze dla nas wzorem. (...) Pytaj się, rozważaj, rozmawiaj, jak to czyni Maryja w chwili Zwiastowania. i zastanów się, czy jest w tobie postawa służebna wobec ludzi, z którymi żyjesz. Jak rozkazujesz i rządzisz, to jesteś mały, a gdy służysz, stajesz się darem dla drugich. Bądźmy ludźmi kontemplacji, szukajmy prawdy i bądźmy sługami - zwrócił uwagę biskup świdnicki.

W swej homilii bp Dec mówił o współczesnej kondycji rodziny. - Przetrwaliśmy zabory i komunizm, bo rodzina była silna. Odrodzenie rodziny zawsze niosło nową nadzieję i odrodzenie. Dziś rodzina jest nietrwała, a młodzi są niedojrzali, bo pobierają się na jakiś czas. Dziś zagrożona jest moralność, bo przymyka się oczy na zło. Pamiętajmy, że Pana Boga nie można poprawiać, bo wtedy marnie się kończy.

- Najlepszym wianem, który wynosi się z domu jest wychowanie - mówił bp Dec. - Dobre wychowanie, to najlepsze wiano na drogę życia. Aby miało miejsce, potrzeba dobrej, religijnej atmosfery, ale też stawiania wymagań. (...) Stawianie wymagań nie wyklucza miłości. Jeśli nie nauczy się dziecka życia w ograniczeniach, to w życiu dorosłym będzie chciało, żeby mu inni służyli. (...) Dlatego trzeba wychowywać do obowiązkowości i ofiarności. Ważna jest atmosfera prawdy oraz wspólna modlitwa. Jeśli chcemy uratować naród i wartości, musimy wrócić do codziennej modlitwy i niedzielnej Mszy św.

- Dziękujmy Maryi za to, że wychowała Syna Bożego i za to, że wychowuje dziś Kościół, czyli nas. Ocalimy naród ocalając rodzinę - zwrócił uwagę na koniec bp Ignacy Dec.

- Dawniej ośmieszano Jezusa i mówiono, że Boga nie ma. Ten nurt jest bardzo mocny we współczesnej kulturze. A tymczasem, iluż ludzi pielgrzymuje do groty Zwiastowania w Nazarecie? - powiedział 28 marca bp Wiesław Mering z Włocławka.

- Nie możemy obejść się bez domu, a domy z Nazaretu: dom Maryi i dom Józefa mocno weszły w naszą świadomość. (...) W skępskim domu Maryi powtarzamy to pozdrowienie anioła: "Bądź pozdrowiona, opiekunko naszych rodzinnych domów i rodzin". Sanktuaria są Bożym promykiem światła, tu człowiek otrzymuje w prezencie miłość Bożą. Jest to miejsce dla słabych i grzesznych, bo tak mówi Ewangelia. Matka Jezusa jest ucieczką grzeszników. Jest matką, a dla matki nie ma nigdy dzieci straconych i przegranych. (...) Rodzina, jak Kościół ma być jedna, święta, katolicka i apostolska - akcentował biskup włocławski.