Wyborcza rewolucja w Ciechanowie

Marek Szyperski

publikacja 18.11.2014 12:53

Po wyborach samorządowych z pewnością wiele się zmieni w ciechanowskim ratuszu.

Ratusz na placu Jana Pawła II. Siedziba władz miasta w Ciechanowie Ratusz na placu Jana Pawła II. Siedziba władz miasta w Ciechanowie
ks. Włodzimierz Piętka /Foto Gość

Zaledwie pięcioro radnych z minionej kadencji znajdzie się w nowej Radzie Miasta. Aż szesnaścioro to nowi ludzie. Porażka faworytów, sukces kandydatów, z których niektórzy prywatnie, nawet wątpili w swą wygraną.

Zdecydowanym zwycięzcą miejskich wyborów jest Prawo i Sprawiedliwość, które będzie miało 12 radnych. Daje to większość w radzie i możliwość rządzenia bez oglądania się na ewentualnego koalicjanta. Wśród radnych PiS-u znaleźli się m.in.: były rzecznik prasowy ciechanowskiej policji Leszek Goździewski, działacz Akcji Katolickiej parafii farnej Jerzy Racki, nadzwyczajny szafarz z parafii pw. św. Piotra Robert Adamiak, dyrektor biura senatorskiego Jana Marii Jackowskiego - Robert Kuciński.

Cztery mandaty przypadły Polskiemu Stronnictwu Ludowemu. Zdobyli je m.in. dotychczasowi radni: Krzysztof Leszczyński i Elżbieta Latko, wiceprzewodnicząca rady ostatniej kadencji i dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy.

Wielkim przegranym jest Komitet Wyborczy Wyborców Waldemara Wardzińskiego. Firmowany nazwiskiem obecnego prezydenta miasta (jednego z liderów Platformy Obywatelskiej), mimo silnej listy kandydatów zdobył tylko trzy mandaty. Przypadną one m.in.: przewodniczącemu rady ostatniej kadencji Mariuszowi Stawickiemu - wicedyrektorowi I Liceum Ogólnokształcącego im. Zygmunta Krasińskiego i wiceszefowi rady Zdzisławowi Dąbrowskiemu - prezesowi Spółdzielni Mieszkaniowej Mazowsze.

Jeden mandat zdobył kandydat Ciechanowskiej Wspólnoty Samorządowej - Jacek Duriasz; jeden - Michał Jeziółkowski, 25-letni politolog startujący z własnego komitetu wyborczego. Jego sukces wart jest szczególnego podkreślenia, bo zdecydowaną większością głosów pokonał swych rywali, z których wielu przewyższało go doświadczeniem w działalności publicznej, także samorządowej. Jeziółkowski zdobył mandat, bo swą kampanię oparł na odwiedzaniu wyborców i przekonywaniu ich do swego programu.

Dalszy rozwój sytuacji zależy od wyników drugiej tury wyborów prezydenta Ciechanowa. Zmierzą się w niej obecny prezydent Waldemar Wardziński (KWW Waldemara Wardzińskiego) i Krzysztof Kosiński (KW PSL). Ten drugi - 26-letni prawnik z Grzybowa w podciechanowskiej gminie Regimin, rzecznik prasowy klubu parlamentarnego PSL, sprawił nie lada niespodziankę wygrywając w pierwszej turze o 2 proc. głosów z walczącym o czwartą kadencję Wardzińskim.

Kosiński wygrał pierwszą turę mimo niekorzystnego dla niego wyroku sądowego, nakazującego mu przeprosić Wardzińskiego za pomówienia w kampanii wyborczej. Wśród obserwatorów ciechanowskiej sceny samorządowej panuje zgodna opinia, że ciechanowianie, którzy poparli kandydata ludowców głosowali raczej nie ”za” Kosińskim, a ”przeciw” Wardzińskiemu.

Poparcie dla Kosińskiego publicznie ogłosił już kandydat KW SLD - Lewica Razem, Marcin Stryczyński, który w pierwszej turze zajął ostatnie, czwarte miejsce. Kandydat Prawa i Sprawiedliwości - obecny wicestarosta ciechanowski Andrzej Pawłowski - trzeci w pierwszej turze, zapowiedział, że z zajęciem stanowiska czeka do podania oficjalnych wyników głosowania.

Nadal nie ma oficjalnych wyników do Rady Powiatu Ciechanowskiego. Z nieoficjalnych wynika, że obecna koalicja PSL-PiS raczej będzie kontynuowana, PSL podobno zdobył 9 mandatów, a PiS - 6. KWW Waldemara Wardzińskiego ma mieć 3 mandaty, Ciechanowskie Bezpartyjne Ugrupowanie Wyborcze - 2, a 1 - Wspólnota Powiatowa.

Jeśli w drugiej turze wyborów prezydenckich wygra Kosiński, a w powiecie i mieście powstaną koalicje PSL-PiS można będzie mówić o końcu trwającej od czterech lat niewypowiedzianej wojny między Starostwem a Ratuszem. Z korzyścią przede wszystkim dla mieszkańców Ciechanowa.

Jeśli jednak wygra Wardziński - sytuacja będzie bardzo ciekawa i konfliktogenna, zwłaszcza na linii prezydent Ciechanowa - Rada Miasta.

Wszystko ostatecznie wyjaśni się po 30 listopada, po drugiej turze wyborów prezydenckich.