Szreński jubileusz

wp /rb

publikacja 27.10.2014 14:14

- Modlić się można wszędzie, ale jest jedno miejsce szczególne, uprzywilejowane, gdzie obecność Boga się zagęszcza. To właśnie kościół, który On wybrał na miejsce spotkania z człowiekiem – mówił bp Piotr Libera, podczas uroczystości 450-lecia konsekracji kościoła.

Biskup Piotr Libera przewodniczył Mszy św. dziękczynnej za 450 lat gotyckiej świątyni w Szreńsku Biskup Piotr Libera przewodniczył Mszy św. dziękczynnej za 450 lat gotyckiej świątyni w Szreńsku
Robert Bartosewicz

- Dziękujemy dziś Bogu nie za jakieś chwilowe, ulotne, przemijające dobro. Dziękujemy Panu za trwały pomnik wiary minionych pokoleń. Pokoleń, które przez tę ziemię pielgrzymowały do wiecznej Ojczyzny. W każdej świątyni, w każdym kościele parafialnym skupia się jak w soczewce życie człowieka. W tym konkretnym kościele Bóg wezwał ciebie po imieniu, zawarł z Tobą przymierze przez chrzest święty – mówił w czasie Mszy św. bp Piotr Libera.

- W tym szreńskim kościele parafialnym jest zapisana historia waszej lokalnej społeczności, waszej małej ojczyzny. Najważniejsze wydarzenia waszego życia, jak i szara codzienność jest tak mocno związana z tą sakralną budowlą, że nie są to dla mnie tylko zwykłe mury. W tych ścianach jest zapisana historia mojego życia: wydarzenia radosne, wydarzenia tragiczne; nadzieje przepełnione optymizmem i gorycz upadków; chwile cichej modlitwy i pokój Bożego przebaczenia. (…)To święto ma nam uświadomić jak wielkie znaczenie ma w życiu społeczności i jednostek dom Boży. Każde większe skupisko ludzkie powinno mieć taki dom, który przypomina, że Bóg stał się człowiekiem i przebywa wśród nas dwadzieścia cztery godziny na dobę, aż do skończenia świata – mówił biskup płocki.

W kazaniu ks. biskup zwrócił uwagę, że zwłaszcza dla współczesnego człowieka, kościół jest znakiem przypominającym o innym, Bożym świecie i celu ludzkiego życia: - Jakże często czujemy się zaszczuci przez życie. Rozglądamy się za miejscem, w którym można by odnaleźć równowagę ducha, umocnić się wewnętrznie. Chcemy w Bogu odnaleźć siłę, odpoczynek. Ale czy szukamy Go tam, gdzie On nas czeka? Oczywiście, modlić się można wszędzie. Jest jednak jedno miejsce szczególne, uprzywilejowane, gdzie obecność Boga się zagęszcza. To właśnie kościół, dom Boży, który On wybrał na miejsce spotkania z człowiekiem, ze swym ludem. Ile mogłyby powiedzieć ściany tej prastarej świątyni, które słyszały szept modlitw tylu pokoleń? Pomyśl, co może powiedzieć tobie dziś to czcigodne wnętrze, w którym wyznajemy, że Słowo Ciałem się stało i zamieszkało wśród nas? – pytał bp Piotr Libera.

- Jest to najstarszy z zachowanych gotyckich kościołów na terenie dawnej ziemi zawkrzeńskiej, a parafia św. Wojciecha w Szreńsku jest jedną z najstarszych na północnym Mazowszu – zwrócił uwagę historyk doc. dr Leszek Zygner, rektor Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Ciechanowie i Mławie. Wygłosił on referat o historii kościoła i parafii.

- Obecny kościół parafialny w Szreńsku (pierwotnie pod wezwaniem NMP i św. Jana Chrzciciela) został uroczyście konsekrowany w 1564 r. przez bp. Piotra Myszkowskiego, ówczesnego koadiutora biskupa płockiego Andrzeja Noskowskiego, właściciela dóbr szreńskich. Został on wzniesiony w 1531 r. z inicjatywy Feliksa Szreńskiego, wojewody płockiego, w miejscu spalonego w 1527 r. drewnianego kościoła, pochodzącego zapewne jeszcze z XV wieku. Była to budowla ceglana, jednonawowa, z prostokątnym prezbiterium, do którego od strony północnej przylegała zakrystia ze skarbczykiem, a nad nią dwuizbowy kapitularz, od południa zaś kaplica św. Anny, która stała się wkrótce kaplicą grobową rodziny Szreńskich. Przy nowym kościele Feliks Szreński, wraz ze swoją matką Małgorzatą z Działyńskich oraz z żoną Barbarą z Kościeleckich, za aprobatą ówczesnego biskupa płockiego Andrzeja Krzyckiego, ufundował kolegium księży mansjonarzy, którzy mieli czuwać nad rozwojem kultu i życia religijnego w szreńskim kościele i tamtejszej parafii. Zgodnie z wolą fundatora miało być ich siedmiu, razem z proboszczem, który był ich prepozytem (przełożonym). Liczne zapisy na rzecz mansjonarzy świadczą, że fundacja ta doszła do skutku. Jednym z najstarszych zaś mansjonarzy był ks. Jan Wieluński, zmarły 6 czerwca 1534 r., co zostało odnotowane w księdze miejskiej szreńskiej.

- Poza tym z fundacji Feliksa Szreńskiego umieszczono na gotyckim kościele w Szreńsku zegar (1533) oraz sprawiono nowe organy (1534). Kościół parafialny był gruntownie odnawiany pod koniec XVIII i w połowie XX wieku. Obecnie trwają też prace renowacyjne kościoła, cmentarza kościelnego, dzwonnicy i zabytkowego parkanu, prowadzone pod kierunkiem ks. kan. Piotra Brzezika. We wnętrzu szreńskiej fary poza renesansowym nagrobkiem fundatora, wykonanym z piaskowca w 1546 r., znajduje się również – niedawno odnowiona – gotycka pieta z pierwszej połowy XV wieku. Jest to jedna z najstarszych tego rodzaju rzeźb sakralnych w diecezji płockiej. Dodajmy, że przywoływany tu kilkakrotnie Feliks Szreński ufundował ponadto w 1554 r. drewnianą kaplicę św. Barbary, w miejscu której w 1886 r. wzniesiono murowany kościół (obecnie na cmentarzu grzebalnym).

Rektor PWSZ Leszek Zygner mówił, że historia parafii szreńskiej jest znacznie starsza i bogatsza, niż dzieje wznoszonych w Szreńsku kolejno kościołów. - Miasto Szreńsk otrzymało przywilej lokacyjny od księcia Siemowita IV w 1383 r. Początki chrześcijaństwa na tym terenie związane są bowiem z nieistniejącą już kamienną rotundą z XI wieku, która funkcjonowała nieopodal grodu szreńskiego, wymienionego w tzw. falsyfikacie mogileńskim z 1065 r. W miejscu tego grodu rodzina Szreńskich wzniosła obronny zamek (fortalicję). Natomiast rotunda znajdowała się za dawnym grodem (obecnie miejscowość Przychód), w miejscu wiązanym przez lokalną tradycję z pobytem św. Wojciecha w czasie jego misji apostolskiej do Prus. W miejscu tej rotundy, zniszczonej w XII/XIII wieku, została później wzniesiona kaplica z wmurowanym kamieniem, na którym miał spoczywać święty Apostoł Prusów. Kaplica ta znana z wizytacji biskupich z przełomu XVI i XVII wieku, istniała jeszcze pod koniec XVIII wieku, a obecnie pozostał jedynie ów kamień, który znajduje się na terenie stanowiącym własność parafii.

- Warto też dodać, że wybitny polski kronikarz Jan Długosz, wywodził z rodu szreńskich Dołęgów, jednego z najwybitniejszych biskupów płockich – Aleksandra z Malonne (1129-1156), fundatora słynnych ”Drzwi Płockich”. Wedle dawniejszych kronikarzy i heraldyków w kościele szreńskim miało znajdować się epitafium ku czci tego biskupa, który miał tam właśnie umrzeć. Badania współczesnych historyków, w tym nieodżałowanej pamięci ks. prof. Tadeusza Żebrowskiego, wykluczają całkowicie hipotezę o związkach biskupa Aleksandra ze Szreńskiem, gdyż przybył on do naszej diecezji z terenu dzisiejszej Belgii. I choć tradycja o pochodzeniu ze Szreńska biskupa Aleksandra jest zupełnie już dziś zapomniana, o tyle podanie o pobycie w grodzie szreńskim św. Wojciecha jest ciągle żywe wśród miejscowych parafian. Do dziś jest on również patronem parafii w Szreńsku, jednej z najstarszych parafii na północnym Mazowszu – mówił doc. dr Leszek Zygner.

Na zakończenie Mszy św. w liturgiczną uroczystość poświęcenia kościoła, bp Piotr Libera pobłogosławił pamiątkową tablicę jubileuszu kościoła i pomnik św. Jana Pawła II, znajdujący się przed świątynią.

Proboszczem parafii w Szreńsku od trzech lat jest ks. kan. Piotr Brzezik.