Nie idę w tym roku na pielgrzymkę. Patrzę na nią z drugiej strony: fotografuję i piszę o niej, modlę się z pielgrzymami, czasami mijam grupy pątników, które idą przez diecezję.
Co mi mówią ci „szaleńcy”, którzy w ten upał wybrali się pieszo do Częstochowy? Z pewnością modlą się w intencji naszych nie zawsze bezpiecznych dróg i mijanych miejscowości. Ale jest jeszcze jedno przesłanie, które ma przewartościować nasze stare, uregulowane przekonania. Bo choć pielgrzymka to poświęcenie, niesie w sobie przesłanie: aby było więcej wiary!
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.