Ufać Bogu, modlić się i otwierać serce

Gość Płocki 27/2014

publikacja 03.07.2014 00:00

Jakie jest przesłanie św. Jana Pawła II dla nas? Co mówi święty papież do Kościoła, który żyje na północnym Mazowszu i ziemi dobrzyńskiej? – pytali abp. Mieczysława Mokrzyckiego ks. Krzysztof Jończyk i ks. Włodzimierz Piętka.

 – Św. Jan Paweł II żył w rękach Bożych, a zawołanie „Totus Tuus” wyrażało stan jego duszy zawierzonej Jezusowi i Maryi – powiedział w Wieczfni Kościelnej abp Mieczysław Mokrzycki, wieloletni sekretarz osobisty  św. Jana Pawła II, obecnie metropolita lwowski – Św. Jan Paweł II żył w rękach Bożych, a zawołanie „Totus Tuus” wyrażało stan jego duszy zawierzonej Jezusowi i Maryi – powiedział w Wieczfni Kościelnej abp Mieczysław Mokrzycki, wieloletni sekretarz osobisty św. Jana Pawła II, obecnie metropolita lwowski
ks. Włodzimierz Piętka /GN

Ks. Krzysztof Jończyk, ks. Włodzimierz Piętka: Jaki był z bliska św. Jan Paweł II?

Abp Mieczysław Mokrzycki: Przede wszystkim był normalnym człowiekiem, wszystko spełniał w sposób naturalny i bezpośredni. Gdy miałem rozpocząć moją pracę przy ojcu świętym, bardzo się bałem. Ale już po pierwszym spotkaniu te obawy zostały rozwiane, bo ojciec święty był człowiekiem bardzo spokojnym i cierpliwym dla swoich współpracowników. Był bardzo zdyscyplinowany. Niemal do końca życia trzymał się harmonogramu dnia, w którym na pierwszym miejscu była modlitwa. Gdy pod koniec życia abp Stanisław Dziwisz pytał, czy ojciec święty mógłby zrezygnować np. z kilkugodzinnego czytania książek, papież odpowiadał: „Nie, bo to mnie trzyma”. Był wypełniony modlitwą. Nigdy nie poświęcał jej dla innych zajęć. Osobiste spotkania z Bogiem i trwanie w kaplicy były źródłem opanowania i spokoju, z którymi podchodził do różnych spraw. On mnie uczył, że do świętości dąży się przez sumienne wykonywanie powierzonych obowiązków i częstą modlitwę.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.