Biegnijcie za Janem Pawłem II

ks. Włodzimierz Piętka

publikacja 19.06.2014 00:00

Arcybiskup Mieczysław Mokrzycki przekazał parafii Wieczfnia Kościelna relikwie świętego papieża oraz uczestniczył w turnieju piłkarskim gimnazjów noszących imię papieża Polaka.

Abp Mieczysław Mokrzycki udzielił błogosławieństwa relikwiami św. Jana Pawła II Abp Mieczysław Mokrzycki udzielił błogosławieństwa relikwiami św. Jana Pawła II
ks. Włodzimierz Piętka /GN

Gimnazjaliści ze szkół noszących imię Jana Pawła II z diecezji płockiej: z Zielunia, Strzegowa, Gruduska, Płocka, Janowca Kościelnego, Radzanowa n. Wkrą, Gozdowa, Lipowca Kościelnego, Stupska i Wieczfni Kościelnej wzięli udział we Mszy św. z abp. Mieczysławem Mokrzyckim, modlili się przy relikwiach papieża oraz uczestniczyli w turnieju piłkarskim.

- Jan Paweł II wziął udział w Bożej rywalizacji: wziął udział w zawodach, dobiegł do mety i zdobył nagrodę, bo został świętym. Dorastał do tego od dzieciństwa. Był pilnym i obowiązkowym uczniem – to była jego pierwsza rywalizacja – zwracał uwagę arcybiskup. Mówił, że dla Jana Pawła II szczególne znaczenie miały słowa św. Anzelma: ”Karmię was, czym sam żyję”. – Dlatego w jego życiu było tyle modlitwy. Była ona prosta i bardzo intensywna. Już na początku dnia, leżąc krzyżem w sypialni, modlił się cząstką Różańca. W kaplicy modlił się słowami pacierza katechizmowego. Odmawiał modlitwę o dary Ducha Świętego, śpiewał Godzinki. On nas uczył tej modlitwy, bo gdy nie mógł już sam odmawiać, to myśmy na głos prowadzili te modlitwy ojca świętego – mówił abp Mokrzycki. – W każdy czwartek odprawiał Godzinę Świętą, odmawiał wszystkie litanie, w każdy piątek modlił się Drogą Krzyżową. Pamiętam dobrze, jak ojciec święty długo klęczał w kaplicy i przed kolejnymi stacjami Drogi Krzyżowej. Nie odstępował od prostych, powiedzielibyśmy ludowych form pobożności – wyjaśniał metropolita lwowski.

- Nigdy nie żałował czasu na modlitwę. W najbliższym otoczeniu wiedzieliśmy, że papież zawsze się modli: nawet gdy pozdrawiał pielgrzymów w czasie audiencji czy pielgrzymek. Gdy chcieliśmy o coś się zapytać, mówiliśmy: ”Ojcze święty, czy mogę przerwać?”, bo wiedzieliśmy, że zawsze jest skupiony, rozmodlony. Uderzała mnie jego ewangeliczna prostota, bo często powtarzał ludziom: ”Modlę się za ciebie”, ”Będę pamiętał”. Takiego świętego zapamiętałem i takiego papieża wam zostawiam – mówił abp Mokrzycki w kazaniu. – Oto mistrz modlitwy, który prowadzi do Jezusa. Oto prawdziwy sportowiec Jezusa! A jakimi wy jesteście? Odpowiedzcie na zawodach, w waszym życiu, w obowiązkach, w szkole i w rodzinie. Żyjcie tak, aby białe było dla was białe, a czarne – czarne; aby "tak" znaczyło "tak", a "nie" – "nie". Bądźcie ludźmi prawdy, która napełni was radością i pokojem – mówił arcybiskup w czasie Mszy św. do gimnazjalistów.

Abp. Mieczysława Mokrzyckiego w progach kościoła witali ks. proboszcz Sławomir Krasiński i parafianie. – Dla nas relikwie staną się impulsem do działania – zapewniali przedstawiciele parafii.

Na terenie przyszkolnego centrum sportowego, drużyny gimnazjalistów rozegrały mecze w piłce nożnej. Najlepszymi okazały się drużyny z gimnazjum w Płocku-Radziwiu, z Janowca Kościelnego i z Gozdowa.

W tym samym czasie abp Mokrzycki wziął udział w spotkaniu z uczniami Zespołu Szkół w Wieczfni Kościelnej. W jaki sposób arcybiskup został sekretarzem papieża? Jak wyglądał dzień Jana Pawła II? Jakie były papieskie pasje i zainteresowania? Jak umierał papież? – to niektóre z pytań zadawanych przez uczniów. Na nie wszystkie arcybiskup odpowiadał, stojąc. – Uderzająca była jego pokora i dyspozycyjność, bo przez wiele godzin był z nami w kościele i w szkole, i chętnie dzielił się swoim świadectwem – powiedział ks. proboszcz Sławomir Krasiński.

Organizatorami wydarzenia był proboszcz parafii pw. św. Stanisława BM, wójt gminy Wieczfnia Kościelna i dyrektor Zespołu Szkół w Wieczfni Kościelnej.