Ad limina jak rekolekcje

ks. Włodzimierz Piętka

publikacja 06.02.2014 01:39

O rozmowie z papieżem Franciszkiem, watykańskich spotkaniach i rekolekcyjnym skupieniu w czasie wizyty ad limina apostolorum, w rozmowie z ks. Włodzimierzem Piętką opowiada biskup płocki Piotr Libera.

Od 1 do 8 lutego bp Piotr Libera przebywa w Rzymie z wizytą ad limina apostolorum Od 1 do 8 lutego bp Piotr Libera przebywa w Rzymie z wizytą ad limina apostolorum
ks. Włodzimierz Piętka /GN

Ks. Włodzimierz Piętka: W poniedziałek, 3 lutego Ksiądz Biskup spotkał się z papieżem Franciszkiem. O jakich ważnych sprawach dla naszej diecezji usłyszał ojciec święty?

Bp Piotr Libera: Uczestniczyłem w spotkaniu wraz z grupą księży biskupów z metropolii warszawskiej i krakowskiej oraz z ordynariatu polowego. Było nas ponad 20 na spotkaniu z ojcem świętym.

W rozmowie zapytałem ojca świętego o ten fragment adhortacji ”Evangelii Gaudium”, w którym zwraca on uwagę na zasadniczą rolę kerygmatu w procesie ewangelizacji. Zapytałem, co papież może nam poradzić: jak mamy łączyć głoszenie kerygmatu z duszpasterstwem. Papież powiedział, żebyśmy zwrócili uwagę, by klerycy już w seminarium mieli doświadczenie misyjności. Nie tyle na zewnątrz kraju, na misjach, ale w samej diecezji, otwierając się np. na spotkania ze środowiskami dalekimi od Kościoła. Mówił nam również o homilii. Z uśmiechem zwrócił uwagę, że dobra homilia powinna być krótka i trwać 10, a najlepiej 8 minut.

Gdy ojciec święty zapytał nas, jak wygląda sytuacja z przystępowaniem do sakramentu pokuty, przywołałem nasze doświadczenie z diecezji płockiej i pocieszające obrazy: miejsca stałego posługiwania spowiedników w konfesjonałach, w których nigdy nie brakuje penitentów, wspomniałem o akcjach „nocy konfesjonałów” oraz o towarzyszącej spowiedzi adoracji Najświętszego Sakramentu. Papież bardzo się z tego ucieszył i powiedział: „Pilnujcie tego, bo to coś ogromnie ważnego!”.

Dla Księdza Biskupa to już trzecia z kolei wizyta ad limina apostolorum: w 1998 u bł. Jana Pawła II, w 2005 u Benedykta XVI i obecna u ojca świętego Franciszka. Czym się wyróżnia to obecne nawiedzanie progów apostolskich?

To prawda, że jest to moja trzecia wizyta ad limina, ale dwie poprzednie składałem jako biskup pomocniczy, obecną zaś jako biskup płocki. Moim zadaniem jest więc zdać relację o naszym Kościele diecezjalnym. Oczywiście, na szczególny charakter wizyty składa się również spotkanie z Ojcem Świętym. Każdy papież jest inny i tworzy klimat tej wizyty. Jaki jest ojciec święty Franciszek? Na spotkaniu z nami od razu przeszedł do meritum spraw. Rozmawialiśmy konkretnie. Papież pytał nas, co nas interesuje i boli. Chciał, żebyśmy my go pytali. Odczułem, że jest on bratem w biskupstwie, który bardzo chce poznać i słuchać swych współbraci z innych Kościołów. Tak, papież Franciszek jest bardzo słuchający i bezpośredni! W sposób bezpośredni reagował na nasze pytania. Odwoływał się do swoich doświadczeń z Buenos Aires. W odpowiedziach przechodził od razu na płaszczyznę pastoralną. Dlatego nasze spotkanie z papieżem było mocnym chodzeniem po ziemi, popartym osobistym doświadczeniem i praktyką duszpasterską. W tej rozmowie lepiej poznaliśmy naszego ojca świętego, w duchu braterstwa, szczerości, ale też poczucia humoru.

Co jest więc istotą wizyty ad limina apostolorum?

Przeżywam te dni jako swoiste rekolekcje. Nawiedzam cztery papieskie bazyliki. Na przykład, w środę na Lateranie odprawiłem Mszę św. w intencji naszego seminarium duchownego: jego alumnów i wychowawców oraz powołań do służby Bożej. Przede wszystkim, mam wiele czasu na osobistą modlitwę i lekturę. Mieszkając pod jednym dachem z ojcem świętym, w Domu św. Marty, modlę się w tej samej kaplicy co on, korzystam z okazji do adoracji Najświętszego Sakramentu. Następnie - ad limina to spotkania z innymi polskimi biskupami, wspólne modlitwy i rozmowy, oraz okazja do spojrzenia na nasze sprawy z perspektywy Rzymu. To również spotkania w kongregacjach i papieskich radach. Gdy mówimy o naszych polskich inicjatywach, np. dotyczących relacji z muzułmanami czy Żydami, znajdują one szczere zainteresowanie i docenienie. Z drugiej strony otrzymujemy cenne wskazówki i informacje. Jest to bogata wymiana doświadczeń, wzajemne ubogacanie się.

Ta wizyta ma miejsce przy relikwiach, przy grobie bł. Jana Pawła II w bazylice watykańskiej, w przygotowaniu do jego kanonizacji? W jaki sposób powinniśmy się przygotować do przyjęcia daru nowego świętego – polskiego papieża w naszej diecezji?

Przyłóżmy ucho i serce do jego nauczania, zwłaszcza do katechez głoszonych w czasie pielgrzymek do Polski. Jego słowo prowadziło nas przez 27 lat, tym bardziej teraz staje się żywą wskazówką. Słuchajmy i czytajmy bł. Jana Pawła II!