Na szczęście nie brakuje osób, którym leży na sercu dobro maluchów. podwórkowi animatorzy przystępują do akcji.
Pierwsi płoccy streetworkerzy wyjdą na ulice i osiedla, aby dobrze i ciekawie zagospodarować najmłodszym wolny czas
Agnieszka Kocznur /GN
Autorzy projektu postanowili zająć się dziećmi, które na płockich osiedlowych podwórkach spędzają większość swego wolnego czasu. Chcą im pokazać, że prawdziwy świat jest poza tymi miejscami i odciągnąć je od zasad, które tam rządzą. Za wzór postawili sobie metodologię wypracowaną i praktykowaną na warszawskiej Pradze przez Stowarzyszenie Grupa Pedagogiki i Animacji Społecznej Praga-Północ, dlatego na specjalne szkolenia do Płocka zaprosili jej liderów. Wybrani pedagodzy w lutym zaczną zajęcia z dziećmi i młodzieżą.
Trzeba wyjść na osiedla
Poszukiwanie osób, które znajdą się w projekcie, trwały od połowy listopada ub. roku. Aplikację na szkolenie z pedagogiki ulicznej złożyło ponad 80 chętnych. Ostatecznie wybrano dwie osoby, które w lutym jako wychowawcy będą zajmować się dziećmi i młodzieżą, w wymiarze 70 godzin w miesiącu. Ich zadaniem będzie nawiązanie bezpośrednich kontaktów i utworzenie docelowej grupy terapeutycznej, organizacja zajęć z podopiecznymi oraz współpraca z rodzinami dzieci i środowiskiem szkolnym.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.