Powołaniowa niespodzianka

ks. Włodzimierz Piętka

publikacja 26.07.2013 23:23

Choć wakacje w pełni, kilkunastu chłopców na tydzień zostało klerykami płockiego Wyższego Seminarium Duchownego.

Uczestnicy rekolekcji powołaniowych w seminaryjnej kaplicy Uczestnicy rekolekcji powołaniowych w seminaryjnej kaplicy
ks. Włodzimierz Piętka /GN

Mieszkali w kleryckich pokojach, modlili się w seminaryjnej kaplicy, na posiłki schodzili do refektarza, poznawali korytarze i seminaryjny ogród. Słuchali konferencji o wierze, bo ich rekolekcje przebiegały pod hasłem: „Kochajcie swoją wiarę”.

- Zanim ktoś postawi pytanie o swoją życiową drogę, o powołanie, powinien zastanowić się nad wiarą. Naturalnie i konkretnie rozmawialiśmy z nimi o wierze na przykładach świętych, odwołując się do znanych przykładów i filmów oraz własnych doświadczeń - mówił kl. Tomasz Dec z kleryckiej grupy powołaniowej.

Uczestnicy rekolekcji opowiadali o niełatwym odkrywaniu powołania, gdy koledzy obok nazwą ”dziwakiem” tego, kto idzie do seminarium. Mówili, że powołanie do kapłaństwa jest trudne, bo wtedy trzeba zrezygnować z założenia rodziny, trzeba mieć silną wiarę, a samo seminarium wydaje się inną, „zamkniętą za murami” szkołą z dyscypliną.

- Dlaczego tak wcześnie trzeba tu wstawać? Czy można nie zdać egzaminu i być wyrzuconym z seminarium? – pytali uczestnicy rekolekcji wicerektora WSD ks. Dariusza Piskorskiego. - Pobudka jest o 6.00, bo w ciągu dnia musimy znaleźć odpowiedni czas na modlitwę, naukę i pracę. Tak, kto wstępuje do seminarium, rozpoczyna też studia z filozofii i z teologii, bo przyszły ksiądz musi być sprawny intelektualnie i posiadać wiedzę. Stawiamy konkretne wymagania, abyście mogli tu dojrzeć, wypracować hart ducha, pogłębić wiarę i pracować nad sobą. Kto idzie do seminarium, nie szuka rzeczy prostych i łatwych, ale właśnie to, co trudne, daje w życiu satysfakcję - odpowiadał ks. wicerektor.

- Letnie rekolekcje w seminarium odbyły się po raz drugi. Zauważamy, że przybywa chętnych - w ubiegłym roku było ich 9, a teraz 17. Cieszymy się, że trzy czwarte uczestników to nowe osoby, wśród nich jest kleryk pierwszego roku - mówi kl. Tomasz Dec. Do płockiego seminarium przyjechali uczniowie klas III gimnazjum i szkół ponadgimnazjalnych, m.in. z Dobrzynia n. Drwęcą, Pułtuska, Bieżunia, Raciąża i Czernic Borowych.