Prawa ręka w stronę nieba

Agnieszka Kocznur

publikacja 07.07.2013 11:27

Włączam muzę i jadymy! - nawoływała s. Krzysztofa, która współprowadziła warsztaty z tańca lednickiego na płockiej plaży.

Weronika i Marta uczyły się tańca lednickiego. Weronika i Marta uczyły się tańca lednickiego.
Agnieszka Kocznur /GN

Uczestnicy Festiwalu Młodych spośród 30 warsztatów mogli wybrać m.in.: lipdub - to rodzaj teledysku, kręcony jednym ujęciem, w którym liczna grupa uczestników-aktorów wspólnie aranżuje utwór muzyczny.

- W praktyce wygląda to tak, że uczestnicy za pomocą ruchu warg i puszczonej z playbacku piosenki wcielają się w rolę aktorów i muzyków, a wszystko jest filmowane w ciągłym i dynamicznym ujęciu - tłumaczyła Marta Skwarska z Raciąża.  

- Na te zajęcia zapisałam się bardzo świadomie. Uczestniczyłam w nich w zeszłym roku i bardzo mi się spodobały. Najpierw wybieramy piosenkę, potem każda osoba musi wystąpić przed kamerą - mówiła Marta, która wraz z koleżanką Magdą uczestniczy w festiwal drugi raz. - Przyciągnęły nas tutaj nie tylko warsztaty, ale także ludzie i wyjątkowa atmosfera - mówiły dziewczyny z Raciąża.

Na płockiej plaży nie zabrakło też chętnych do nauki tańca lednickiego. - Uwaga zaczynamy taniec pleców. Prawa ręka, jak do krakowiaka w górę, w stronę nieba, a lewa na sercu. A potem lewa w górę, a prawa na serce - demonstrowała instruktorka.   

Na początku każdy z uczestników warsztatów musiał powiedzieć swoje imię i wykonać jakiś gest, który następnie powtarzała cała grupa. - Włączam muzę i jadymy! - nawoływała s. Krzysztofa, która współprowadziła warsztaty z tańca lednickiego.