Neoprezbiterzy z bp. Piotrem Liberą, ks. Markiem Jaroszem, rektorem WSD i ks. Tomaszem Lewickim, wychowawcą kursu
dk. Krzysztof Drzazgowski W czasie uroczystej liturgii bp Piotr Libera mówił o tajemnicy powołania kapłańskiego, które "zawsze zaczyna się wcześniej": bo już od domu, rodziców, modlitwy. Zwrócił uwagę, że w powołaniu idą w parze posłuszeństwo i wolność. Dlatego - podkreślił - na kapłaństwo trzeba spojrzeć w perspektywie serca. (...) Oto perspektywa, która przed wami za chwilę się otworzy: macie jako ”ludzie czystego serca”, kapłani według Serca Jezusowego, stać się przewodnikami w duchowej walce o czystość, świętość człowieczego serca, a zatem uczyć tego, że przestrzeń tego serca wypełnić może tylko Bóg, bo w przeciwnym razie szuka ono nasycenia tam, gdzie go znaleźć nie może: w egoizmie, w pieniądzu, w sukcesie, w nieopanowanej erotyce, w karierze - mówił bp Libera.

Biskup prosił, aby neoprezbiterzy byli "stróżami samych siebie". - Nie jesteśmy nimi, gdy dopuszczamy do naszych serc nienawiść, zazdrość, nieczystość, pychę. One zanieczyszczają życie! One zanieczyszczają naszą kapłańską służbę! Bądźcie dobrzy, przebaczający i pełni prostoty, ufajcie Bogu i ludziom, nie uciekajcie od nich, wysłuchujcie ich i rozumiejcie trud ich codziennego życia, zadowalajcie się poziomem materialnym przeciętnej polskiej rodziny, nie ulegajcie bezużytecznemu gadulstwu i plotkarstwu, twórzcie razem z waszymi księżmi proboszczami prawdziwe wspólnoty wiary, nadziei i miłości w naszych mazowieckich i dobrzyńskich miastach, osadach i wioskach - życzył biskup.

Liturgia święceń, jak zawsze podniosła i bogata w znaki, składała się z dialogu między biskupem i kandydatami do święceń, z przysięgi posłuszeństwa, ze śpiewu Litanii do Wszystkich Świętych, nałożenia rąk przez biskupa na głowy kandydatów do święceń, modlitwy święceń, nałożenia ornatu, namaszczenia Krzyżmem świętym, przekazania nowowyświęconym darów ołtarza: chleba i wina oraz pocałunku pokoju.

Nowowyświęconymi księżmi diecezji płockiej są: ks. Łukasz Arczyński z parafii pw. św. Szczepana w Bądkowie Kościelnym, ks. Krzysztof Cymerman z parafii pw. Wniebowzięcia NMP w Dobrzyniu nad Wisłą, ks. Arkadiusz Czubakowski z parafii pw. św. Floriana w Proboszczewicach, ks. Marcin Mateusz Kędzia z parafii pw. św. Mikołaja w Gąbinie, ks. Dariusz Malczyk z parafii pw. św. Jadwigi królowej w Płocku, ks. Marcin Niesłuchowski z parafii pw. św. Anny w Strzegowie i ks. Paweł Solecki z parafii pw. św. Urbana w Baboszewie.

- Dopiero uczymy się kapłaństwa, wchodzimy w nie, ale potrzebujemy wielkiego modlitewnego wsparcia i o nie prosimy - mówił w poniedziałek w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Płocku, w imieniu neoprezbiterów ks. Dariusz Malczyk.

  Ks. Paweł Stanios przyjmuje krzyż misyjny z rąk bp. Piotra Libery
dk. Krzysztof Drzazgowski Na zakończenie liturgii święceń bp Piotr Libera przekazał krzyż misyjny ks. Pawłowi Staniosowi, który po rocznym przygotowaniu w Centrum Formacji Misyjnej w Warszawie, wyejdzie wkrótce do pracy misyjnej w paruwiańskim Iquitos. W ten sposób dołączy do czterech innych kapłanów diecezji płockiej, którzy tam pracują. - Misjonarz najczęściej posiada bardzo mało w sferze materialnej, nie dysponuje jakimiś nadzwyczajnymi środkami duszpasterskimi poza swoją wiarą, nadzieją i miłością, poza swoim zapałem ewangelizacyjnym. Nie ma, więcej - nie szuka jakichś szczególnych zabezpieczeń poza Chrystusem i Jego Najświętszą Matką. Ale właśnie w ten sposób - przez moc swojego zawierzenia, przez prostotę nauczania i działań - jest dla nas, kapłanów pracujących w ”zwyczajnym duszpasterstwie”, tych starszych i tych najmłodszych, przed chwilą wyświęconych, żywym znakiem tego, że ludzie zawsze bardziej wierzą świadkom, aniżeli nauczycielom; bardziej ufają doświadczeniu, aniżeli doktrynie; bardziej porywa ich ewangeliczna jakość życia, aniżeli piękne gesty - mówił do nowego misjonarza bp Libera.

ks. Paweł Stanios pochodzi z parafii pw. Matki Bożej Królowej Polski w Mławie. Ma pięć lat kapłaństwa. Pracował jako wikariusz w parafii pw. Matki Bożej Fatimskiej w Ciechanowie i u św. Mikołaja w Gąbinie. Ostatni rok spędził w Centrum Formacji Misyjnej w Warszawie. Krzyż misyjny przyjął w Gnieźnie, w czasie tegorocznego odpustu ku czci św. Wojciecha.