Podstawa bycia pro life

am

publikacja 04.04.2013 13:06

Zaproszeni na spotkania pastoralne: małżeństwo, które straciło dziecko, duszpasterz rodzin i położna mówili m.in. o prawach osieroconych rodziców, o przeżywaniu żałoby i wsparciu, jakie można udzielić takim rodzicom.

Prowadząca spotkania dr Iwona Zielonka dziękowała gościom za świadectwo Prowadząca spotkania dr Iwona Zielonka dziękowała gościom za świadectwo
Agnieszka Małecka/GN

Pamiętam, jak ból wręcz wylewał się z tych rodziców - tak o małżeństwie, które straciło czworo dzieci w wyniku poronienia mówił podczas Płockich Dni Pastoralnych ks. Jacek Kotowski, duszpasterz rodzin diecezji łomżyńskiej. To spotkanie, wspominał, uświadomiło mu, jak ważny jest temat takich rodzin, które straciły dziecko jeszcze w łonie mamy.

W Płocku ks. Kotowski opowiadał o tym, co udało się zrobić w jego diecezji, by pomóc takim rodzicom, by mogli godnie pochować swoje dziecko i nie pozostali sami z dręczącymi ich pytaniami. Kolejne kroki, jakie podjęto, dzięki porozumieniu strony kościelnej, urzędu miasta to powstanie grobu dzieci utraconych i organizowanie pochówków ciał tych dzieci, które nie zostały odebrane przez rodziców. Dla diecezji powstała też instrukcja bp. Stanisława Stefanka, o pogrzebie dzieci zmarłych przed urodzeniem. W dokumencie zostało przypomniane m.in. że każdy rodzic może zabrać dziecko ze szpitala niezależnie od czasu trwania ciąży i może to dziecko pochować, z kolei księża nie mogą odmówić pełnego pogrzebu.

- Prawo do odebrania ciała ze szpitala i pochówku takich dzieci zostało stworzone z dużym uwzględnieniem uczuć rodziców - mówił dr Piotr Drąg, który z żoną Katarzyną utracili dziecko. Paradoksalnie, większość małżeństw, które staje w obliczu takiego dramatu, nie wie nic o swoich prawach, ale też nie otrzymuje kompetentnej pomocy. Małżeństwo z Krakowa także zmagało się z tym problemem. - Po trochu uzyskiwaliśmy jakąś cząstkę informacji, a każda była na wagę złota - wspominali. Jak mówiła dr Katarzyna Drąg, mama utraconego dziecka. zawsze mężem byli blisko Kościoła, ale nigdy, czy to podczas katechezy, czy w czasie kursu przedmałżeńskiego, nie spotkali się z tym tematem.

Dlaczego tak ważne jest godne pochowanie dziecka utraconego? - Szalenie istotne jest, by każdy człowiek bez względu czy mierzy centymetr czy metr siedemdziesiąt, mógł być normalnie pochowany. Rodzice zostali powołani do troski o zdrowie dziecka, by nie zrobiły sobie krzywdy, powinni też troszczyć się o godność ciała tych dzieci, które umierają, zanim się urodzą - mówiła Monika Staszewska, położna, doradczyni laktacyjna, autorka książek.

Wszyscy goście tych dni pastoralnych zgodnie przyznawali, że ta troska wpisuje się w całościową postawę pro life, a nawet jest jej podstawą.

Równie ważne jest tworzenie grobów-pomników dzieci utraconych, które zdaniem ks. Kotowskiego powinny być wyraźną katechezą dla tych, którzy nie wierzą, że dziecko zmarłe w łonie matki było człowiekiem.

- W Płocku także powstanie taki pomnik - zapowiedział bp Piotr Libera, który gościł na części spotkań pastoralnych dla osób świeckich. Zostanie on poświęcony w połowie czerwca, a będzie stał na cmentarzu zabytkowym przy ul. Kobylińskiego.

Diecezja płocka prowadzi stosowną akcję informacyjną; już w czasie dni pastoralnych rozprowadzano foldery „Krok po kroku. Miniporadnik dla rodziców, których dziecko zmarło przed narodzeniem i dla ich przyjaciół”.

W Płockich Dniach Pastoralnych uczestniczyli duszpasterze z całej diecezji i świeccy doradcy życia rodzinnego, a także rodzice dzieci utraconych.