Czas przypływu

Ks. Włodzimierz Piętka

Boże Narodzenie przyciąga do kościoła tłumy wiernych, jak przypływ wysokiej fali.

Czas przypływu

Ktoś porównał czas Bożego Narodzenia i Wielkanocy do zjawiska przypływu na morzu. Wtedy poziom wody podnosi się, zalewane są miejsca, do których wcześniej morska fala nie docierała. Rozpoczął się też czas przypływu w naszych kościołach: począwszy od adwentowych rekolekcji, przez Pasterkę i świąteczne Msze św. po kolędę.

Jak wykorzystamy tę okazję? Czy zdołamy zatrzymać tych, którzy odwiedzają kościół od wielkiego święta? Co zostanie w ich oczach po świątecznej Komunii, kazaniu, spojrzeniu na szopkę? Na przykład w krajach na zachodzie Europy i w Stanach Zjednoczonych bardzo starannie i uroczyście przygotowuje się świąteczną liturgię, przede wszystkim ze względu na tych braci i siostry, którzy do wspólnoty parafialnej rzadko zaglądają. Wszystko po to, aby pokazać im oblicze Kościoła-rodziny, który na nich czeka.

Zaczął się czas przypływu, a więc trzeba rozstawić sieci. Niech przyciąga piękna szopka, rozśpiewany kolędami kościół, niech dobra i bez pośpiechu będzie kolęda księdza w rodzinach. Niektórzy z naszych duszpasterzy przy okazji świąt chcą też pokazać swym wiernym odnowione przedmioty kultu. Tak jest w Popowie, gdzie w czasie Pasterki uroczyście witano cudowny wizerunek Matki Bożej, podobnie w Ratowie, gdzie odsłonięto odrestaurowaną sukienkę na obraz Maryi.

Piękne są sieci Kościoła! Warto się w nich zaplątać.