Ewangelizujmy z Duchem

Ks. Włodzimierz Piętka

publikacja 16.11.2012 21:00

– Zastanówmy się, co mówi Duch Boży do naszego Kościoła, i co się stało z największym z darów – z miłością – mówił biskup Libera do uczestników ogólnopolskiego sympozjum w płockim seminarium duchownym.

Ks. prof. Leszek Misiarczyk mówił o charyzmatach i egzorcyzmach na służbie nowej ewangelizacji Ks. prof. Leszek Misiarczyk mówił o charyzmatach i egzorcyzmach na służbie nowej ewangelizacji
ks. Włodzimierz Piętka/GN

O tym, że nie jesteśmy wezwani do tego, aby tylko podtrzymywać wiarę i opiekować się parafią, i że nowa ewangelizacja woła w nas o ewangeliczną czujność, mówił do kleryków, księży i świeckich uczestników sympozjum WSD bp Piotr Libera. 16 listopada przewodniczył Mszy św. w seminaryjnej kaplicy św. Stanisława. Mówił o pięciu wskazówkach, od których należy zacząć dzieło nowej ewangelizacji.

– Zacznijmy od siebie, od swojej wiary. (...) Jan Paweł II, formułując w 1983 roku po raz pierwszy program nowej ewangelizacji, zauważał, że musi się ona dokonywać „z nowym zapałem, nowymi metodami, nowymi środkami”. Tak, metody, środki, szkoły są ważne, ale na pierwszym miejscu stoi „nowy zapał”, przeciwieństwo „lenistwa w wierze”. Nowa ewangelizacja rozpoczyna się od tego, czy my: biskupi, księża, siostry, klerycy, katecheci, świeccy poczujemy bardziej smak wiary, głębiej przemyślimy jej racje i motywy, przeżyjemy prostą radość z tego, że naprawdę spotkaliśmy i spotykamy Jezusa – podkreślał biskup.

Drugie wskazanie – to uczyć się wykorzystywać doświadczenia nowoewangelizacyjne innych. Biskup zwrócił uwagę: – W nowej ewangelizacji nic nie robi się w pojedynkę! Indywidualizm nie sprawdza się w Kościele! Uczcie się działania we wspólnocie, razem. Nie uciekajcie w pseudopobożną czy pseudonaukową samotność! – radził.

Trzecie wskazanie – to konieczność adoracji, milczenia, medytacji kontemplacji.

Czwarte – to wychodzenie do ludzi współczesnych ze świadectwem, że także dzisiaj jest możliwe zgodne z Ewangelią, dobre życie. Tu chodzi o przekraczanie miejsc ściśle sakralnych, aby trafić do miejsc zwyczajnych – tłumaczył biskup – do rodzin, szkół, środków społecznego komuni­kowania, do gospodarki, środowisk pracy, sztuki i widowisk, sportu i turystyki, ochrony zdrowia i lecznictwa, do wykluczonych.

Piąte, ostatnie – to uczenie się otwarcia na ludzi świeckich, bo jak podkreślił z mocą biskup płocki, bez świeckich nie będzie nowej ewangelizacji.

– Co jest piękne w Kościele, pochodzi od Ducha Świętego – mówił w auli sympozjalnej ks. prof. Leszek Misiarczyk, egzorcysta i wykładowca na UKSW w Warszawie i WSD w Płocku. – Dla nowej ewangelizacji potrzebne są trzy elementy: wiara charyzmatyczna, czyli działanie Boga „tu i teraz”, które uwalniania, uzdrawia i czyni cuda; proroctwo oraz rozeznawanie duchowe. Chodzi o zrozumienie, co Duch Święty mówi dziś do Kościołów, aby zdobyć się na odwagę podjęcia radykalnych działań ewangelizacyjnych, posługę uwalnianie i egzorcyzmowanie.  To wezwania skierowane do egzorcystów, zachęcające do włączania się w posługę uwalniania osób „dręczonych zewnętrznie” – mówił ksiądz-egzorcysta diecezji płockiej.

Gościem ostatniego dnia sympozjum był również ks. prof. Bogusław Droźdż, który mówił o roli parafii, wręcz o charyzmacie „parafialności” w dziele nowej ewangelizacji, oraz ks. Przemysław Sawa, który podzielił się doświadczeniem Szkół Ewangelizacji św. Andrzeja.