Już po raz dziewiąty do Częstochowy wybrali się w przasnyscy pielgrzymi na rowerach.
Przasnyska Pielgrzymka Rowerowa na Jasną Górę, która wyruszyła w dniu Uroczystości Wniebowzięcia NMP, rozpoczęła się tradycyjnie poranną Mszą św. w kościele farnym. Również tradycyjnie pierwszym miejscem postoju było sanktuarium św. Stanisława Kostki w Rostkowie, w nawiązaniu do hasła pielgrzymki: "Od Stasia Kostki do Maryi". Na trasie znalazły się również sanktuaria w Czerwińsku nad Wisłą, w Niepokalanowie, w Studziannie i w Gidlach. Każdy dzień rozpoczynała poranna modlitwa ze śpiewem Godzinek, a kończył wieczorny Apel Jasnogórski. Najważniejszym wydarzeniem była zawsze Msza św. sprawowana przez ks. Andrzeja Maciejewskiego, proboszcza parafii św. Wojciecha w Przasnyszu i duchowego przewodnika pielgrzymki.
Czwartego dnia miłą niespodzianką dla pątników było spotkanie z biskupem seniorem Piotrem Liberą, który tego dnia pielgrzymował wraz z nimi oraz przewodniczył modlitwie Anioł Pański i Koronce do Bożego Miłosierdzia. Przez sześć dni pielgrzymi na rowerach pokonali blisko 400 km. Niezwykłe rekolekcje w drodze zakończyła Msza św. w Kaplicy Cudownego Obrazu Matki Bożej na Jasnej Górze. - Pielgrzymka to nie tylko pokonywanie kolejnych kilometrów, ale przede wszystkim podróż w głąb siebie, która umacnia naszą wiarę - podzielił się jeden z pielgrzymów.
Pielgrzymka została zorganizowana przez Stowarzyszenie Przasnyska Pielgrzymka Rowerowa na Jasną Górę.
Wojciech Ostrowski