Nowy numer 17/2024 Archiwum

To czekanie jest po coś...

Adwent małżonków, którym nie ułożyło się wspólne życie, jest o wiele dłuższy i trudniejszy. Ale czy można żyć bez nadziei?

Panu Bogu zostawiam otwarte drzwi. Jeśli Jego wolą jest, aby odnowiło się nasze małżeństwo, On wie, który moment będzie najlepszy. Ale ja biernie nie czekam, bo wiem, że najpierw sama muszę się zmienić i przebaczyć – mówi Elżbieta, należąca do wspólnoty Sychar.

Dostępne jest 4% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy