Gdy parafianie przyszli do kościoła na niedzielą Mszę św., nie zastali ks. proboszcza Marka w kościele. Później okazało się, że już nie żył. Wszystko tak nieoczekiwanie i nagle...

Wiernym zamiast Mszy św. pozostała modlitwa różańcowa w intencji ich zmarłego proboszcza.

Wieczorem w niedzielę, już przy trumnie zmarłego kapłana, sprawowano Mszę św., którą celebrowali księża z dekanatu gostynińskiego i koledzy z rocznika święceń ks. Topolewskiego. Parafia św. Anny w Sokołowie pogrążyła się w żałobie.

Jeszcze kilka miesięcy temu, w maju, ks. Marek witał ze swymi parafianami obraz Matki Bożej Częstochowskiej. Powiedział wtedy m.in.: - Pozwól, o Królowo nieba i ziemi, aby ten błogosławiony czas Twego nawiedzenia zaowocował w życiu każdej i każdego z nas, współtworzących tą wspólnotę parafialną pod wezwaniem św. Anny w Sokołowie, przemianą serc i zapalił w nas gorącą miłość ku Bogu i Tobie, Najświętsza Matko – modlił się ks. proboszcz.

Ks. mgr Marek Topolewski pochodził z parafii św. Stanisława BM w Strzygach k. Rypina. Święcenia kapłańskie przyjął w 1992 roku z rąk bp. Zygmunta Kamińskiego. Pracował jako wikariusz w parafiach: Radzanów n. Wkrą, św. Maksymiliana M. Kolbego w Sierpcu, w parafii Szydłowo, Raciąż, Szwelice i Lutocin. Od 2009 był administratorem, a następnie proboszczem parafii św. Anny w Sokołowie k. Gostynina. Zmarł 9 października w wieku 50 lat.

Uroczystości pogrzebowe ks. Topolewskiego odbędą się w Sokołowie w czwartek, 13 października o godz. 10.30. Mszy św. pogrzebowej będzie przewodniczył bp Piotr Libera. Ciało śp. ks. Marka Topolewskiego zostanie złożone na cmentarzu parafialnym w Strzygach po Mszy Świętej o godz. 14.